Pawel O'Pajak napisał:
>> nigdzie nie ma podanego producenta urządzenia
>
> Tak sie offtopicznie zastanawiam, czy jest jeszcze sens pisac na
> obudowach, gdzie urzadzenie zostalo wyprodukowane? No chyba,
> ze nie w kraju domyslnym;-)

Sens moim zdaniem jest, ale bardziej bym się zastanawiała czy jest prawny
obowiązek, przynajmniej na terenie UE, umieszczanie takich informacji, bo
skoro do ej pory wszyscy umieszczali to chyba był taki wymóg, czy teraz to
zniesiono?
Nie ma też informacji na temat trybów pracy urządzenia, czy nie ma takich
wymogów?

Oczywiście że towar odeślę, ale to problemu nie rozwiązuję, bo przy zakupach
takich bubli ponoszę straty, czy to koszty wysyłki i zwrotu, czy dowozu do
sklepu.
Sprzedawca sprzedaje na przykład profesjonalną wiertarkę a z instrukcji
dowiadujemy się że może ona pracować max 10 minut i nie moze być używana w
warsztatach, z takimi numerami też się spotkałam. Po prostu kupiłam robota
kuchennego do miksowania, którym praktycznie nie można miksować.

Co do niezgodnosci z umową to może przynajmniej będzie to że firma XX nie
jest producentem urzadzenia a jedynie dystrybutorem, czyli nieprawdziwa
informacja w opisie.