eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoTelefoniczne nękanie dziecka - karalne? › Re: Telefoniczne nękanie dziecka - karalne?
  • Data: 2012-04-24 07:58:02
    Temat: Re: Telefoniczne nękanie dziecka - karalne?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 23.04.2012 16:33, Nixe pisze:

    >> Jakiego "faktu"? Oświadczenie strony nie jest faktem.
    >
    > A co jest faktem i kto ten fakt stwierdza?

    W tym przypadku fakty (albo "fakty") ustala sąd. Nie wiedziałaś tego??

    >>> Ale Johnson też jedynie teoretyzuje.
    >
    >> Nie. Po prostu usiłuje zmusić do wyobrażenia sobie, jak będzie wyglądało
    >> przedstawianie tego w sądzie.
    >
    > I uważa, że sąd uzna z góry, że kobieta mówi nieprawdę, bo tak mówi
    > sądowi jego doświadczenie życiowe?

    Jeśli już, to sąd założy, że wszyscy kręcą ;)

    Oficjalnie żadnych założeń nie ma - po prostu musisz udowodnić swoją
    sprawę przed sądem. I z góry zakładaj, że

    >>> Trudno zresztą porównywać obie sytuacje, bo w przypadku pozostawania
    >>> syna pod opieką matki, ojciec ma jednak możliwość zdobycia informacji o
    >>> swoim dziecku, choćby od jego matki. Nikt mu też nie broni tych
    >
    >> Naiwnyś.
    >
    > -aś, jeśli już ;-)

    Whatever.

    > Nie jestem naiwna, tylko po prostu zakładam, że kobieta mówi prawdę.
    > Nie ma dowodów na to, że kłamie.

    No i dlatego nie rozumiesz, o czym pisze Johnson.

    > W sądzie nie jesteśmy, więc trudno sprawdzić wiarygodność jej oświadczenia
    > powołując świadków, ale z drugiej strony żaden normalny sąd nie odrzuci
    > pozwu czy też nie wyda wyroku a priori kierując się tylko i wyłącznie
    > doświadczeniem życiowym, bo to absurd.

    Jak ty mało wiesz o życiu...

    >>> kontaktów w ramach jakiegoś rozsądku i dobrych manier. Matce, jak sądzę,
    >>> chodziło tylko i wyłącznie o częstotoliwość i intensywność, a nie o
    >>> zaniechanie kontaktów całkowicie.
    >
    >> Ale masz jakieś wsparcie?
    >
    > Na potrzeby dyskusji wystarczy mi to, co napisała matka i z czego wyraźnie
    > wynika, czego oczekuje.

    ROTFL

    [ciach]

    > To tak, jakby ktoś zapytał, w jaki sposób można się skutecznie obronić
    > przed oskarżeniem o mobbing w pracy, a ktoś mu odpowiedział, że nie
    > można w ogóle, bo doświadczenie życiowe mówi, że jesli ktoś oskarża o
    > mobbing, to zazwyczaj ma racje.

    Nie że nie można w ogóle, tylko nie można na podstawie oświadczenia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1