eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSystemy OEM z myszką - czy legalne?Re: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
  • Data: 2007-11-10 16:51:16
    Temat: Re: Systemy OEM z myszką - czy legalne?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:fh4lh5$24r6$1@opal.icpnet.pl Any User <u...@a...pl>
    pisze:

    >> Nie kupowałbym 98SE. Wydawanie pieniędzy (nawet relatywie niewielich) na
    >> trupa, to właściwie ich wyrzucanie.
    > Niekoniecznie - jeśli mamy do czynienia ze sprzętem, który nie uciągnie
    > niczego więcej, niż 98SE
    A co ja tu naisałem?
    <cit>
    Tylko kwestia, czy hardware, którym dysponujesz nawet po modernizacji będą w
    stanie ten SO sensownie uciągnąć (pewnie sam wiesz najlepiej).
    </cit>

    > (a np. w mojej szkole średniej do dziś są 486 w jednej z pracowni!)
    To nie jest pracownia. To sala muzealna techniki komputerów osobistych klasy
    PC.
    Świetne miejsce aby zobaczyć Win 3.11, Word 2.0, Excel 4 itp., a do netu
    Trumpet WinSocket.
    TAG czy ChiWritter też by był fajnym eksponatem.

    > to wyrzucaniem w błoto jest właśnie kupowanie czegoś więcej w sytuacji,
    > gdy nie ma kasy na nowy sprzęt.
    Być może robienie czegokolwiek z tą pracownią poza eutanazja jest
    wtrzucaniem kasy.
    Zawsze w końcu przychodzi bolesny moment całościowych inwestycji.

    >> Wiem, oczywiście, że będziesz miał trudności z przekonaniem o tym fakcie
    >> twardogłowego, ale pomyśl też o przyszłym nakładzie własnej pracy jako
    >> opiekun pracowni.
    > Ale właśnie po to się płaci pracownikowi, aby on nadrobił pewne
    > niedogodności związane z tańszymi zakupami.
    Nie, nie po to. Zatrudnia się go po to, aby pracownia działała tak, aby
    możliwa była bezproblemowa realizacja programu nauczania. I to nie w
    perspektywie roku czy dwóch, ale kilku lat. Tak w każdym razie należy
    przyjąć.
    Nieumiejętność zrozumienia elementów tego kryterium przez dyrektorzynę jest
    zjawiskiem nagminnym.

    > W innym przypadku, tj. konieczności zakupu droższych wersji czegokolwiek
    > pomimo posiadania pracownika, zatrudnianie tego pracownika jest albo
    > bezsensowne, albo przynajmniej nadmiarowe.
    Odróżnij pracownika od cudotwórcy.
    Na tego drugiego szkoły zapewne nie stać.

    > Oczywiście w przypadku szkoły i nauczyciela, który przede wszystkim uczy,
    > sytuacja ma się nieco korzystniej dla tego nauczyciela, ale generalnie
    > uprzedzam, że takie będzie (i słusznie) rozumowanie dyrektora.
    Tracisz czas na uprzedzanie - ja dobrze wiem jakie będzie rozumowanie
    dyrektorka, bo zajmowałem się pracowniami szkolnymi, a także opieką nad nimi
    oraz szkoleniami ich administratorów ładnych parę lat. Czy i kiedy ono
    (rozumowanie dyrka) jest słuszne także wiem. Nie sposób pominąć tu kwestię
    znajomości aktualnego programu nauczania TI i informatyki bo on w znacznym
    stopniu determinuje potrzeby software'owe i tym samym sprzętowe.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1