eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStudent -> bezrobotnyRe: Student -> bezrobotny
  • Data: 2005-08-30 17:11:45
    Temat: Re: Student -> bezrobotny
    Od: "stef" <s...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
    napisał w wiadomości news:devjps$lev$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "stef" <s...@j...pl> napisał w wiadomości
    > news:devflo$4mj$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    >> A tak, dobrze wykształcona kadra albo jest na bezrobotnym i żyje z Twoich
    >> pieniędzy
    >
    > Znaczy sie mam sie czuć winna?:-) LOL. Skończylam jedne studia dziennie,
    > teraz robie kompletnie inne zaocznie. Własciwie tylko dla sportu bo bardzo
    > lubię to co robię - po prostu po urodzeniu dziecka nie chcialam zgnusnieć
    > w domu więc zaczęlam studia:-))
    >
    Poczucie winy, to indywidualna sprawa każdego.
    Zrób obiektywną samoocenę i odpowiedź pozostaw sobie.
    Nie chodzi mi o fakt, że studiujesz zaocznie lecz o argumenty,
    którymi posłużyłaś się w poście.
    Dla sportu, to proponuję grę w tenisa, jazdę na rowerze.
    A studia traktuję jako pogłębianie i zdobywanie wiedzy naukowej.
    A to, na pewno jest duża różnica.

    >> i musi odrabiać staż - no, bo nie ma doświadczenia zawodowego.
    >
    > No, ale każdy jest kowalem własnego losu.

    W tym kontekście zupełnie nie zgadzam się z Tobą.
    Dziś potencjał naukowy bez wsparcia *Przyjaciół* to za mało.
    Zawsze zależy od sytuacji wyjściowej.
    Łańcuch koneksji i powiązań.
    Jak się ma tu powiedzenie ?*każdy jest kowalem własnego losu*
    Jak piernik do wiatraka!

    Ani studia dzienne ani zaoczne
    > obligatoryjne nie są.
    >
    Studia nie , ale koneksje tak

    >> Pewnie, zawsze można wyjechać.
    >
    > Gdy konczylam LO byłam przekonana, ze wyjadę z Polski na stałe. Okazało
    > sie jednak, ze zupełnie przyzwoicie zyje mi się w tym kraju. Moze nie
    > zarabiam tyle co prezes Orlenu, ale w koncu podobno pieniądze szczęscia
    > nie daja:-)) Na waciki mnie stać :P

    Odbieram to jako sarkazm.
    Stef



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1