eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStudent -> bezrobotny › Re: Student -> bezrobotny
  • Data: 2005-08-31 10:40:10
    Temat: Re: Student -> bezrobotny
    Od: badzio <b...@n...epf.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Piotrek napisał(a):
    > Proszę nie przesadzać z tą biedą uniemożliwiającą podjęcie studiów
    > dziennych-przyjrzyjmy się temu trochę bardziej obiektywnie. Zacznijmy od tego,
    > że wielu studentów studiów dziennych mieszka w akademikach. Kto może w nich
    > mieszkać? Odpowiedź jest prosta: ktoś, kto studiuje dość daleko od miejsca
    > zamieszkania i ktoś, kto jest raczej biedny-inaczej nie dostałby miejsca w
    > akademiku. Pomijam tu oczywiście patologiczne przypadki krętaczy, którzy
    > oszukują urząd skarbowy i różnymi sposobami uzyskują fikcyjne zaświadczenia o
    > miesięcznych dochodach swojej rodziny, z których wynika, że wynoszą one np.
    > dokładnie tyle, ile miesięczna opłata za akademik, czyli ludzie ci po opłaceniu
    > akademika muszą żyć o wodzie (bo na chleb już ich nie stać), podczas gdy pod
    > akademikami mają zaparkowane swoje ekskluzywne samochody. Pomińmy jednak
    > kwestię oszustów. Student dzienny ma kilka możliwości uzyskania pomocy
    > materialnej, takich jak dopłata do akademika, stypendium socjalne, stypendium
    > naukowe itp.-wszystko zależy od chęci. W dodatku (a może przede wszystkim) nie
    > płaci też za naukę. Jakoś nie słyszałem o tym, żeby ostatnio zabrakło chętnych
    > do mieszkania w akademikach, co znaczy, że w ostatnich latach nie zaszły jakieś
    > niesamowite zmiany i na studiach dziennych nie zaczęli nagle studiować sami
    > bogacze.
    Na podstawie doswiadczen studenta Politechniki Lodzkiej, tryb studiow -
    dzienny:
    1) Pomijajac koszty akademika - trzeba czasem odwiedzic rodzicow (koszt
    miesieczny moze byc od 60zl wzwyz)
    2) Trzeba sie wyzywic - koszty ponoszone przez rodzicow na
    utrzymanie/wyzywienie dziecka jesli mieszka ono z rodzicami sa mniejsze
    niz gdy mieszka w innym miescie (wiem, sprawdzilem, jeszcze 2 lata temu
    rodzice mnie utrzymywali)
    3) Rok temu zmienily sie przepisy dot pomocy socjalnej - dawniej ciezko
    bylo dostac stypendium socjalne. Dochod musial byc niski, dochody brane
    pod uwage brutto a nie netto, dostarczalo sie zaswiadczenia od
    pracodawcy, zatem np jesli oboje rodzice nie mieli mozliwosci wpisania
    nieprawidlowych dochodow to ciezko bylo cos zrobic (przyklad moj - mama
    pracuje w ZUSie, cos ok 1200zl netto, tata w prawatnej firmie -
    700-800zl netto), mam uczacego sie brata, zatem dochod na osobe netto
    ~500zl - nie lapalem sie na stypendium socjalne. Za to znajomy ktorego
    tata mial wlasna firme, od pierwszego roku jezdzil samochodem na
    uczelnie, mieszkal w akademiku, mial stypendium socjalne, dodatkowa
    doplate do akademika, stolowki.
    4) Rok temu akademiki podrozaly o 70-100%.
    5) Obiady na stolowkach podrozaly
    6) Student ma wplyw na to czy dostanie stypendium naukowe. Na
    swiadczenia socjalne - nie ma wplywu.
    Ponadto jak zaczynalem studia, przez pierwszy semestr nie przyslugiwalo
    stypendium socjalne.
    Zatem jednak moge zrozumiec ze dla kogos kwestia finansowa jest bariera
    w studiowaniu dziennym.

    --
    Michal "badzio" Kijewski
    JID: badzio(at)chrome(dot)pl
    GG: 296884, ICQ: 76259763
    Skype: badzio

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1