eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStłuczka na skrzyżowaniu - kto winny? › Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto winny?
  • Data: 2008-08-03 17:29:58
    Temat: Re: Stłuczka na skrzyżowaniu - kto winny?
    Od: MarcinJM <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    d...@p...pl pisze:
    > On 2 Sie, 00:24, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    > wrote:
    >
    >> Weź też pod uwagę, że i w trakcie jazdy może nastąpić awaria elektryki
    >> (np. wyłącznika). Czy gdy zobaczysz samochód bez świateł uznasz, że on
    >> stoi (albo w ogóle go nie ma), mimo że będzie widać, że jedzie? ;->
    >>
    >> Tak więc masz nauczkę na przyszłość i ciesz się, że nikomu nie stała się
    >> krzywda.
    >
    >
    > Dziś na TVN Turbo pokazywali stłuczkę na parkingu przy Wola Parku.
    > Było po zmroku, facet skręcał w lewo i nadział się na nadjeżdżającą z
    > przeciwka tavrią, która... miała wyłączone światła. Zgodnie z Twoją
    > teorią to on był sprawcą wypadku, bo miał obowiązek przepuścić tavrię.
    > Kierująca tavrią mogła co najwyżej dostać mandat za jazdę bez świateł.
    > A policjanci (nie wiem, czy zgodnie z prawem, na pewno zgodnie ze
    > zdrowym rozsądkiem), jako winnego wskazali kierującą tavrią.

    Ta sytuacja jest nieco inna: nie ustapil pierszenstwa, bo NIE MOGL
    WIDZIEC TEGO POJAZDU. A trudno ustapic pierszenstwa pojazdowi, ktorego
    NIE MA.
    Aczkolwiek, jesli oswietlenie uliczne zapewnialo widocznosc taka, ze
    mozna bylo pojazd zobaczyc, to sprawa staje sie mocno dyskusyjna.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM
    ____________________________
    gg: 978510, Skype: marcin.jm

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1