eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoStefan WRe: Stefan W
  • Data: 2019-02-01 02:09:27
    Temat: Re: Stefan W
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 31-01-19 o 23:45, J.F. pisze:

    >> By sąd mógł przykładowo ubezwłasnowolnić musi być zachowana określona
    >> procedura. Policja może zatrzymać osobę w sposób oczywisty zagrażającą
    >> komuś, ale w tym wypadku takie przesłanki nie zachodziły. Klient
    >> przebywał w Zakładzie Karnym, no to nawet gdyby przyjąć bez żadnych
    >> wątpliwości oświadczenie matki, to przecież bez sensu byłoby odbicie go
    >> z więźnia, by go osadzić w areszcie. Wysłali informację do aresztu.
    > A SW ma kompetencje, aby zatrzymac w wiezieniu po zakonczeniu wyroku ?

    Nikt nie ma.
    >
    > Zakladajac ze ma ... przeciez przeslanki nie zachodzily :-P

    No właśnie
    >
    > No chyba, zeby tak matce uwierzyc. Ale czy SW ma prawo przesluchiwac,
    > wzywac na przesluchania ... zapraszac na przesluchania ?
    > Bo jakze to tak, bez czynnosci procesowej :-)

    No właśnie.
    >
    >> Służba Więzienna zrobiła to, co uznała za właściwe.NIe mam zielonego
    >> pojęcia, jakie oni tam mają procedury, ale tak, czy siak nie mogli
    >> wnioskować o przedłużenie kary, o takiej procedury nie ma. Trzy razy
    >> (podobno) wysyłali klienta na badania psychiatryczne i żadne z nich nie
    >> dostarczyło podstaw do niepokoju, to jaka była szansa, że teraz czwarty
    >> raz będzie inaczej? Nawet im się nie dziwię, że poprzestali na jakiejś
    >> tam notatce. Oni problemu pozbywali się za kilka dni.
    > A ze policja im wyslala notatke, to (ponoc) wyslali policji notatke
    > kiedy wypuszcza (zapewne motywujac ze nie maja podstawy prawnej do
    > zatrzymania :-)

    Często wysyłają.
    >
    >> Nie chcę tu uprawiać "odrzucania śmierdzącego szczura", tym nie mniej
    >> "czepiacie sie Policji i Straży Wieziennej (Shrek, to tak z zasady, ale
    >> i inni też), a nikt się nie zastanawia jak to się stało, że lekarze
    >> obserwując klienta nie dostrzegli, że on jest groźny.
    > Np - bo w warunkach wieziennych byl niegrozny.
    > Albo - poki łykał leki, to byl niegrozny.

    Gdyby lekarze tak napisali w opiniach, to by była podstawa do
    przekazania go do szpitala zamkniętego po zwolnieniu.
    >
    >>> Pytanie JFa było na miejscu - skoro zgłoszenie od matki było
    >>> "nieznaczące" bo to tylko jakieś info bez znamion dowodu, to tak samo
    >>> należałoby potraktować info o bombie na lotnisku czy w samolocie, a nie
    >>> robić ewakuację, zawracać głowę saperom i szukać zgłaszającego.
    >>
    >> Zajrzyj do przepisów,kto i w jaki sposób podejmuje decyzję o ewakuacji.
    >> Ja Ci tylko podpowiem, że nie Policja :-)
    > A jak zadzwonie na policje z informacja ?

    Też nie. No zajrzyj. To łatwo wygoglujesz.

    > No tak, ale mialem dzwonic nie na policje.

    To bez znaczenia, gdzie zadzwonisz - nadal nie Policja.
    >
    > Ale niech zgadne ... przyjezdza policjant, i mowi "Pan decyduje.
    > Ale jak pan nie zrobi ewakuacji a bomba wybuchnie, to pana aresztujemy
    > pod zarzutem zlekcewazenia zagrozenia" :-)

    Może gdzieś tak przyjeżdża.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1