eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamieciona › Re: Sprawa zamieciona
  • Data: 2020-09-17 02:25:12
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2020-09-15, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 15.09.2020 o 06:18, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Pomoc, to jednak działanie. A zatem, gdyby się znalazł przepis
    >>> obligujący owego ratownika do udzielenia pomocy, to wówczas z automatu
    >>> obligował by go do ewentualnego zabrania AED, które ma na wyposażeniu.
    >>> Na chwilę obecna stoję na stanowisku, ze takiego przepisu nie ma.
    >>
    >> 162kk jest zdecydowanie takim przepisem. Co Ci tu nie pasuje?
    >
    > Nie pasuje mi to, że tam już inne osoby udzielały pomocy. W mojej ocenie
    > nie obliogowało to ratownika do włączenia się w akcję.

    Istotą udzielenia pomocy jest zapewne jej skuteczność. Posuwając rzecz
    do absurdu, możemy rozważać 10 osób bez rąk i nóg obecnych przy
    poszkodowanym. A tu mamy sytuacje, gdy jedna z tych osób wysyła klarowny
    komunikat, że jest potrzebna dalsza pomoc. Per analogia z wypadkiem
    samochodowym, którą przytoczyłeś: widzisz wypadek, zatrzymujesz się,
    pytasz czy potrzebna pomoc, słyszysz, że tak. No to przecież
    przynajmniej wysiądziesz i sam sprawdzisz, a nie odjedziedz, bo tam już
    były inny osoby.

    >>> ratownik będzie mówił "swoje". Dodatkowo ratowniczka idąc z pomocą AED
    >>> też nie zabrała, co daje silną poszlakę, ze opis był taki, ze nie
    >>> wydawał się potrzebny.
    >> Daje bardzo słabą podstawę bo nawet nie wiemy czy była świadkiem relacji
    >> kobiety. AED nie zabrała zapewne dlatego, że był powieszony i
    >> zaplombowany na ścianie, więc chciała najpier stwierdzić co się tam
    >> dzieje. Z tym, że jesli dobrze pamiętam to ona po przybyciu na miejsce
    >> zaczeła robić facetowi CPR.
    >
    > Po pierwsze nie wiem,m czy od razu. Po drugie ja nie twierdzę, że AED
    > nie przydałoby się, tylko że decyzja o tym nie była oczywista w świetle
    > przekazanych ratownikowi informacji.

    Skoro nie byłą oczywista to należało się upewnić, a nie arbitralnie
    powiedzieć "won". Co innego jakby sytuacja oczywista była.

    >>> Mówimy o pojedynczym ratowniku, który w danym konkretnym momencie nie
    >>> uratuje 32 topielców. może jednego.
    >> Przede wszystkim, ratownik na basenie nie spotka się z sytuacją 32
    >> topielców. Na raz. Odejście wartownika w wojsku może w konsekwecji
    >> spowodować setki ofiar.
    >>
    > Zwłaszcza, gdy pilnuje pustego magazynu amunicji i:-)

    A jak widzisz praktyczną konstrukcję przepisu warunkującą obowiązki
    wartownika w zalezności od stanu magazynowego?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1