eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa zamieciona › Re: Sprawa zamieciona
  • Data: 2020-09-07 08:17:22
    Temat: Re: Sprawa zamieciona
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.09.2020 o 00:01, Kviat pisze:

    >> Po prostu niektórzy tu sobie wymyślają jaką teorię z
    >> dupy, oderwaną od rzeczywistości i realiów, a potem usilnie próbują
    >> przekonywać innych do tego, że mają rację.
    > Z drugiej strony, ty próbujesz za każdym razem dorabiać ideologię do
    > tego, co bezmyślne kulsony odpierdalają w realu, sprowadzając zwykłe
    > pospolite przestępstwa do "przekroczenia uprawnień", zaprzeczając prawu,
    > logice, rozsądkowi, a często zwykłej ludzkiej przyzwoitości.

    W działaniach zespołowych nie ma miejsca na rozsądek, czy przyzwoitość.
    Wyobraź sobie, że każdy policjant nagle zaczyna wymyślać swoje zasady.
    Przez miasto byś nie przeszedł.

    > Tak jakbyś nie dopuszczał do siebie myśli, że wśród policjantów (obecnie
    > milicjantów) również trafiają się niekompetentne osobniki, zwykłe buce i
    > bezmyślne pokemony wykonujące bezmyślnie rozkazy.

    Ależ oczywiście, że są. Tylko, że bardzo często dziennikarze na siłę
    próbują kreować taki wizerunek w miejscu, gdzie nie ma to miejsca. Nawet
    nie próbują sie zastanowić, z czego dana sytuacja wynika. Przylatuje
    pieniacz i opowiada, jak to został skrzywdzony. Wrzucają filmik, z
    którego wynika wręcz coś innego, ale nikomu się nawet pomyśleć nie chce.

    > (Kto normalny na rozkaz pałuje pokojowo protestujących przeciwko
    > faszyzmowi? Kto normalny na rozkaz ochrania przemarsze faszystów?)

    Trzeba by było iść i to zobaczyć. Czy czasem nie było to podobnie, jak z
    tym od hulajnogi, gdzie dziennikarze próbują kreować pogląd, ze wywalili
    go siła z tramwaju z tego powodu, że jechał z hulajnogą.

    Ochrona przemarszu faszystów oczywiście nie jest dobrym pomysłem, ale z
    drugiej strony dopuszczenie, by "pokojowo" manifestujący faszyści starli
    się z "pokojowo" manifestującymi przeciwnikami faszyzmu jest jeszcze
    gorszym pomysłem.

    Akurat kolega mi podesłał:
    https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=35846199
    1259997&id=151025382003660&sfnsn=wa&extid=Ao9lbN6NUZ
    EyOQrd

    >
    > Tylko nie pisz mi tu, że takich bezmózgów kierują tylko na demonstracje,
    > a normalnie siedzą w domu, albo potem nagle nabierają rozumu, gdy
    > kierują ich na zwykłe patrole.

    No tu akurat Ci to napisze, bo na manifestacje głównie się szkółki
    wysyła, bowiem masz to skoszarowane i łatwiej zebrać pododdział.

    >> Tylko problemem jest to, że Google to
    >> archiwizuje i ludzie czytują te ich wywody.
    >
    > Słuszna uwaga.
    > Problem w tym, że twoje wywody też archiwizuje.

    Nie mam się czego wstydzić i dlatego to piszę. Bo inaczej te pierdoły
    pozostają jako "prawda objawiona".
    >
    >> Potem mamy takie ofiary, jak operator hulajnogi w tramwaju. Zamiast
    >> wykonać polecenie policjanta, to popisywał się znajomością ustaw. Ale
    >> takich "prawników" jest masa. Bo oni lepiej wiedzą wszystko.
    >
    > I niestety często jest tak, że faktycznie wiedzą lepiej niż przeciętny
    > kulson.
    > Zgadnij dlaczego sądy odrzucają sprawy skierowane do sądu przez
    > milicjantów o odmowie przyjęcia mandatów za nienoszenie maseczki, albo
    > mandatu za przechodzenie przez park?

    Ale co "burdel prawny" ma do omawianego przez nas tematu. Od początku
    piszę, by w razie wątpliwości tych mandatów nie przyjmować i niech sąd
    rozsądzi. Mandaty są przewidziane do oczywistych sytuacji. Jak gość stoi
    na zakazie, to na co sądowi dupę zawracać?

    > Takich "prawników" wśród kulsonów jest masa.
    > Dla ciebie nie jest ważne czy mają rację, ważne że w ich "ocenie"
    > obywatel popełnił wykroczenie i niech się obywatel buja po sądach.

    No ale co poradzisz? Takie prawo. Tu by się przydała jakaś instytucja,
    by na szybkiego jakiś sąd mógł zdelegalizować kretyńskie rozporządzenia.
    O ile dla ustaw jest veto Prezydenta RP, Rzecznik Praw Obywatelskich i
    inne podobne instytucje, to dla rozporządzeń nie kojarzę podobnego
    mechanizmu. Natomiast na pewno nie jest to rola policjanta, by oceniać
    legalność prawa, bo byś do anarchii doprowadził.

    > Czy któryś z tych kulsonów poniósł jakiekolwiek konsekwencje za
    > wystawienie bezzasadnego mandatu?

    Nawet prawo ustanowili, że nie popełnia przestępstwa, kto przekracza
    uprawnienia. Moim zdaniem przepis równie nielegalny, jak stan wojenny.
    >
    >> oczywiście często im się udaje, bo się nikomu z idiotą nie chce
    >> przepychać.
    > Słuszna uwaga. Ludzie często przyjmują mandaty, bo im się nie chce z
    > idiotami przepychać i dlatego milicjantom się udaje.
    > A nie dlatego, że milicjanci są geniuszami prawa.

    Fakt. W drugą stronę to też często działa. Jak jestem w obcym mieście,
    to 50 zł mandatu taniej wyjdzie, niż dojazd do sądu.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1