eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSprawa o jaskółki - help(?)Re: Sprawa o jaskółki - help(?)
  • Data: 2007-05-18 22:18:27
    Temat: Re: Sprawa o jaskółki - help(?)
    Od: "Danielle Ploch" <d...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marek Witbrot <m...@x...poczta.onet.pl> napisał(a):

    > Danielle Ploch napisał(a):
    > > Na korytatrzu jaskółki nie robiły nic złego ani nam (bo szczątki
    gniazda,
    > > które zostało zniszczone wbrew prawu znajdują się nad naszymi drzwiami,
    nie
    > > sąsiadów) ani tym bardziej sąsiadom. Na odchody była specjalnie po to
    > > rozkładana gazeta i zawsze na korytarzu było czysto. jaskółki były już w
    > > zeszłym roku, więc wiemy, z czym się to wiązało.
    >
    > Są ludzie (w tym ja), którym towarzystwo jaskółek nie odpowiada, bo:
    > - hałasują
    > - latają po korytarzu, przez co można nieprzyjemnie zderzyć się z takim
    > ptaszyskiem
    > - brudzą
    >
    > Obesrana gazeta wywołuje takie same doznania estetyczne, jak obesrana
    > wycieraczka czy też podłoga, więc argument z wystawianą gazetą do mnie
    > nie trafia. Czy ty chciałbyś, abym pod twoimi drzwiami kładł gazetę i
    > pozwalał na niej srać mojemu psu?
    >
    >
    > > Poza tym, chyba nie przemocą powinno się rozwiązywać takie problemy,
    prawda?
    >
    > A czym? Wysłać delegację do jaskółek? Na pewno ktoś zauważył pierwszy
    > etap budowy gniazda i wtedy można płoszyć ptaszyska, utrudniać dostęp
    > itp. ale twoja mama postanowiła pomóc jaskółkom w założeniu gniazda.
    > Wyśmienity pomysł :/
    >
    > > Jeśli chce się czemuś zapobiec, to zapobiega się temu wcześniej, a nie w
    > > trakcie, bo wtedy jest już za późno, czyż nie?
    >
    > Może i tak. Może i sąsiedzi powinni się przemęczyć z tymi cholernymi
    > jaskółkami, ale psy to chyba będą wyprowadzane na waszą wycieraczkę. W
    > społeczeństwie trzeba potrafić zgadzać się na kompromisy- żaden miłośnik
    > przyrody nie ma prawa narzucać swojego podejścia do ptaszysk innym
    > współmieszkańcom!
    >
    > P.S. Odpisuj pod cytatem i wstawiaj na początku wrotki.

    Po pierwsze - te jaskółki nawet nie siadały nad ich drzwiami (może słusznie
    zauważyły, że nie warto). Gazeta była rozłożona tylko i wyłącznie pod
    naszymi drzwiami i leżało na niej głównie siano i materiał budulcowy, z
    którego odbudowywane było to nieszczęsne gniazdo. Po drugie - jeżeli
    przeszkadza Panu zwierzę, to chroń Panie Boże małe dzieci, które się drą,
    biegają po korytarzu, brudzą i hałasują. Po trzecie - istenieje prawo, które
    podobno POWINNO się przestrzegać.

    Jeżeli to kogoś interesuje. Moją mamę szanowni sąsiedzi, ci obrońcy
    czystości i porządku, cudowni wręcz i niewinni ludzie, pobili tak, że w tej
    chwili ma naruszone kręgi szyjne, rozwaloną rękę i liczne krwawe
    podbiegnięcia na ciele. Pewnie to Pana niewiarygodnie ucieszy, że
    spółdzielnia wydała decyzję o zaśrubowaniu okna wiertarką. I zapewnie
    zupełnie nie ucieszy się Pan, że za każdy tydzień zwolnienia lekarskiego dla
    mojej mamy (w tej chwili dostała 2) tym cudownym ludziom grożą podobno 2
    lata więzienia. Cóż za strata dla społeczeństwa by była gdyby ich
    rzeczywiście przymknęli. A wszystkie te krzywdy dotknęłyby ich z powodu pary
    głupich,paskudnych, mściwych i przebiegłych istot - jaskółek.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1