eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSłużebność drogi koniecznej › Re: Służebność drogi koniecznej
  • Data: 2006-08-03 12:23:55
    Temat: Re: Służebność drogi koniecznej
    Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dorota <d...@N...com> napisał(a):

    > - stąd pytanie o wartość rynkową; nie mam jasności, jak to może wyglądać,
    > póki co nie wiem jeszcze, czy to było z orzeczenia sądu, czy umowy
    > stron (sąsiad i obecny właściciel to rodzeństwo).

    Autopoprawka (wizyty u notariusza rozwijają): oni mają jakieś defaultowe
    wartości służebności, nam wpisano do aktu notarialnego wartość 2000 zł (choć
    służebności udzielamy nieodpłatnie), bo - jak nam wyjaśniła pani rejent -w
    akcie jakaś wartość znaleźć się musi. (Służebność przejazdu, przechodu,
    dostępu dla celów doprowadzenia i konserwacji mediów, drogą o szerokości 4,5
    m.)

    > Jeśli służebność jest
    > już ustanowiona, to jakie mamy pole manewru? Np. gdyby nie było informacji
    > o służebności dotyczącej przeprowadzenia mediów?

    To jej nie ma i już, można chodzić i jeździć, ale przekopać się nie da -
    można albo się dogadać i "dostanowić" albo zostaje sąd.

    > Gdyby okazało się, że służebność nie jest ujawniona w KW (rozumiem, że
    > dotyczy to jedynie KW sąsiada? Czy w KW właściciela/sprzedającego też
    > powinna być jakaś informacja dotycząca tej służebności?), to czy umowa
    > między sąsiadami jest ważna?

    _Musi_ być umowa zawarta notarialnie i wykazana w KW.

    > Czy opłata związana ze służebnością może (lub powinna) być również
    > zapisana w umowie notarialnej lub KW? Jakie sąsiad ma możliwości,
    > gdyby chciał zmienić kwotę?

    Powinna, ale wtedy wpisanie konkretnej kwoty jest dość głupie (mówimy o
    zobowiązaniu na dziesiątki lat, więc jakies rewaloryzacje itp.)

    > Nie chciałabym, aby okazało się, że za
    > jakiś czas mogłoby to być przedmiotem sporu; do posesji nie ma innej
    > drogi (nawet pieszo jedyną możliwością jest przejście przez działkę
    > sąsiada). Czy sąsiad ma prawo zażądać dowolnej kwoty?

    Żądać teoretycznie może. Tzn. wszystko może próbować - wypowiedzieć
    służebność, żądać wyższej kwoty, co chce. Co z tym zrobi sąd, to już inna
    sprawa - raczej nie zasądzi kosmicznych kwot za korzystanie ze służebności w
    przypadku drogi koniecznej, zasady współżycia społecznego, te rzeczy.

    > Co się dzieje w przypadku braku porozumienia, idzie się do sądu?

    Tak, zostaje sąd.

    --
    JoP


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1