-
171. Data: 2024-08-08 22:37:51
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.08.2024 o 22:35, A. Filip pisze:
>> Nie no, wojsko nie ma nic wspólnego z wojnami. Mamy je, żeby sobie
>> gawiedź mogła defilady pooglądać.
>> [...]
>
> Wojsko Polskie nie jest od Zamachów Majowych i Stanów Wojennych?
Trzeba by sprawdzić w ustawie o obronie ojczyzny od czego ono jest;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
172. Data: 2024-08-08 22:38:08
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.08.2024 o 22:11, Shrek pisze:
>>> "W 2010 roku udział w lekcjach religii deklarowało 93 proc. uczniów w
>>> wieku 17-19 lat. Dziś jest ich tylko 54 proc. "
>> 54% czego? Bo to może mieć kluczowe znaczenie.
> No przecież napisał - uczniów.
A ja myślałem, ze księży w to wliczali. Dzięki Ci krynico mądrości za
rozjaśnienie. Widać się w tym pogubiłem :-) Ale wszystkich uczniów?
Tych, co są Polakami? Tych, którzy są Katolikami?
>
>> Kilka afer, w których księża są podejrzewani o pedofilię też nie pomogło.
> Ogólnie z Kościołem jest jak z lewicą - wystarczy dać im działać i sami
> się zniszczą:P
Tysiąc lat pozwalaliśmy im działać i się nie zniszczyli, to istnieje
spora szansa, że jeszcze kilka lat wytrzymają. To silnie życzeniowe z
Twojej strony myślenie.
--
(~) Robert Tomasik
-
173. Data: 2024-08-08 22:40:31
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.08.2024 o 22:14, Shrek pisze:
>>> Bierze się reprezentatywne wskaźniki i dobiera grupę tak żeby grupa
>>> im odpowiadała - na przykład jak w Polsce jest 0,1% kulsonów to w dba
>>> się o to żeby wśród grupy 1000 reprezentywnych respondentów był jeden
>>> (chyba losowy z jakieś grupy) kulson. Itd.
>> Co w zasadzie w moich oczach taki pomiar dyskredytuje. Skoro oni biorą
>> to od postaci wirtualnych, to dalej może być tylko gorzej.
> Nie wiem - komendanta zapytaj - kiedyś jakiś plakat był żeby wstępować
> do policji bo to drużyna kulsona. Komendant nawet jednego złapał i
> obwoził go jak dawniej dziwadła w cyrku.
Ale ja nie mam o co pytać. Stwierdzam fakt i tyle.
>
>> Jak mamy tylko jednego Prezydenta RP, to by była próbka
>> reprezentatywna, to bierzemy od niego stanowisko, czy nie?
> Ale czytałeś - wskaźniki reprezentatywne.
Twoich na pewno nie. Ale jeśli tam mowa o kulsonach, to nie zaprzątaj
sobie głowy i ich nie podsyłaj. Zapewne nic mądrego tam nie ma.
--
(~) Robert Tomasik
-
174. Data: 2024-08-08 22:42:31
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.08.2024 o 22:35, Robert Tomasik pisze:
>>>> Nie - to stanowisko kościoła. Naprawdę, naprawdę:P
>>> A Kościół już o tym wie?
>> czymaj:
>> https://www.ekai.pl/kanonista-wyjasnia-roznice-miedz
y-apostazja-a-
>> wystapieniem-z-kosciola/
>
> Czytałeś to w ogóle? Próbowałeś choćby pobieżnie zrozumieć? Jak
> wyjaśnisz mi, że z jednej strony twierdzisz, że z tego tekstu wynika, że
> nie można wystąpić z Kościoła, a ja tam na samym początku czytam, że
> jest coś takiego, jak "Dekret ogólny Konferencji Episkopatu Polski z 7
> października 2015 r., który określa procedurę odstąpienia od wspólnoty.
> Podobno nosi tytuł: ,,W sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do
> wspólnoty Kościoła".
>
> Czyli oni normują coś, co jest niemożliwe?
Tak. Atak uprzedzający. Może zacytuje:
"Człowiek ochrzczony, nawet jeśli złożył deklarację o wystąpieniu i nie
uczestniczy w życiu Kościoła, a nawet jest do niego i do samego Pana
Boga wrogo nastawiony, nie przestaje być chrześcijaninem, nie przestaje
być członkiem wspólnoty ochrzczonych"
> Ale jeśli te starania nie
> odniosą skutku, trzeba przyjąć jego oświadczenie woli i nadać mu dalszy
> bieg kanoniczno-proceduralny.
Który określa, że jesteś dalej katolikiem, tylko obłożonym ekskomuniką.
> Nie chce mi się badać, jak ta procedura
> wygląda, ale najwyraźniej jest możliwa.
To poczytaj:P
> Mnie się wydaje, że te osoby, które strasznie chcą się "wypisać", to
> jest coś takiego jak próba zwrócenia na siebie uwagi przez samobójcę.
To nie twoje zmartwienie czemu to robią. Mają prawi się wypisać z
katolicyzmu a Kościół twierdzi że to niemożliwe.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
175. Data: 2024-08-08 22:42:37
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.08.2024 o 22:28, Shrek pisze:
> Temat wróci, bo pomijając sytuację geopolityczną ilość wojska w jaką
> celujemy jest raczej nie do ogarnięcia zawodowymi. A zasadnicza służba
> nie została zlikwidowana tylko zawieszona.
Jak wróci, to wróci. Piszemy o tu i teraz.
--
(~) Robert Tomasik
-
176. Data: 2024-08-08 22:44:29
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.08.2024 o 22:38, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 08.08.2024 o 22:11, Shrek pisze:
>
>>>> "W 2010 roku udział w lekcjach religii deklarowało 93 proc. uczniów w
>>>> wieku 17-19 lat. Dziś jest ich tylko 54 proc. "
>>> 54% czego? Bo to może mieć kluczowe znaczenie.
>> No przecież napisał - uczniów.
>
> A ja myślałem, ze księży w to wliczali. Dzięki Ci krynico mądrości za
> rozjaśnienie. Widać się w tym pogubiłem :-) Ale wszystkich uczniów?
> Tych, co są Polakami? Tych, którzy są Katolikami?
Czego nie rozumiesz w słowie "uczniowe". To ci co są zapisani do szkoły.
Tak wszyscy.
>> Ogólnie z Kościołem jest jak z lewicą - wystarczy dać im działać i
>> sami się zniszczą:P
>
> Tysiąc lat pozwalaliśmy im działać i się nie zniszczyli, to istnieje
> spora szansa, że jeszcze kilka lat wytrzymają.
Kilka napewno. Ale nie martw się - nie takie potęgi upadały. Zdziwił byś
się ile było potężnych cywilizacji przed rzymianami.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
177. Data: 2024-08-08 22:47:43
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.08.2024 o 22:40, Robert Tomasik pisze:
>> Nie wiem - komendanta zapytaj - kiedyś jakiś plakat był żeby wstępować
>> do policji bo to drużyna kulsona. Komendant nawet jednego złapał i
>> obwoził go jak dawniej dziwadła w cyrku.
>
> Ale ja nie mam o co pytać.
No to jak nie chcesz wiedzieć to nie pytaj. Nie rozumiem tylko czemu
swoją niewiedzę o swojej formacji uznajesz za cnotę.
> Stwierdzam fakt i tyle.
Że kulsony nie istnieją - słabo. Twierdzisz że komendant kłamał
przedstawiając wszystkim kulsona?
BTW - wiadomo jak potoczyły się dalej losy Kulsona?
>>> Jak mamy tylko jednego Prezydenta RP, to by była próbka
>>> reprezentatywna, to bierzemy od niego stanowisko, czy nie?
>> Ale czytałeś - wskaźniki reprezentatywne.
>
> Twoich na pewno nie.
To słusznie, bo się tym nie zajmuje więc raczej ich nie publikowałem.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
178. Data: 2024-08-08 22:50:18
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.08.2024 o 22:42, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 08.08.2024 o 22:28, Shrek pisze:
>> Temat wróci, bo pomijając sytuację geopolityczną ilość wojska w jaką
>> celujemy jest raczej nie do ogarnięcia zawodowymi. A zasadnicza służba
>> nie została zlikwidowana tylko zawieszona.
>
> Jak wróci, to wróci. Piszemy o tu i teraz.
Teamt tu i teraz jest taki, że prawodawstwo na ten temat istnieje i jest
dalekie od równouprawnienia. CO było do okazania.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
179. Data: 2024-08-08 22:55:52
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.08.2024 o 22:31, Shrek pisze:
>
>>>>> Ale my tu nie rozmawiamy o "wierze w Boga" tylko o
>>>>> przynależności do Kościoła Katolickiego.
>>>> I jakie to ma praktyczne przełożenie? Kto - poza Tobą i
>>>> pewnie jeszcze kilkoma osobami - w ogóle sobie tym zaprząta
>>>> głowę, czy Kościół Katolicki uważa go za swojego członka, czy
>>>> nie?
>>> Całkiem sporo ludzi używa to jako argumentów.
>> To ich prawo. Argument, jak argument. Trzeba im uzmysłowić, że
>> jest inaczej i tyle.
> No wałaśnie to robię.
Ktoś spośród tu dyskutujących uważa, ze każda osoba ochrzczona jest
członkiem Kościoła Katolickiego?
> Prostuje jedynie nadużycie polegające na tym, że ochrzczony ==
> katolik.
>
Które uprzednio sam wprowadziłeś w naszą dyskusję. Bo nikt czegoś
takiego - poza Tobą - nie twierdził. Teraz będziesz ofiarnie walczył z
tym poglądem. Ba, argumentował, ze przecież nikt w Kościele nie zajął
oficjalnego stanowiska, że ochrzczony nie jest katolikiem.
--
(~) Robert Tomasik
-
180. Data: 2024-08-08 23:06:13
Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.08.2024 o 22:42, Shrek pisze:
>>>> A Kościół już o tym wie?
>>> czymaj:
>>> https://www.ekai.pl/kanonista-wyjasnia-roznice-miedz
y-apostazja-a-
>>> wystapieniem-z-kosciola/
>>
>> Czytałeś to w ogóle? Próbowałeś choćby pobieżnie zrozumieć? Jak
>> wyjaśnisz mi, że z jednej strony twierdzisz, że z tego tekstu wynika,
>> że nie można wystąpić z Kościoła, a ja tam na samym początku czytam,
>> że jest coś takiego, jak "Dekret ogólny Konferencji Episkopatu Polski
>> z 7 października 2015 r., który określa procedurę odstąpienia od
>> wspólnoty. Podobno nosi tytuł: ,,W sprawie wystąpień z Kościoła oraz
>> powrotu do wspólnoty Kościoła".
>>
>> Czyli oni normują coś, co jest niemożliwe?
>
> Tak. Atak uprzedzający. Może zacytuje:
>
> "Człowiek ochrzczony, nawet jeśli złożył deklarację o wystąpieniu i nie
> uczestniczy w życiu Kościoła, a nawet jest do niego i do samego Pana
> Boga wrogo nastawiony, nie przestaje być chrześcijaninem, nie przestaje
> być członkiem wspólnoty ochrzczonych"
>
I z tego wynika, że z Kościoła Katolickiego nie można wystąpić? No, jak
zostałeś ochrzczony, to nie da się odchrzcić i bardzo trafnie gość
stwierdza, że nic na to nie można poradzić. Jesteś ochrzczony. Chcesz
walczyć jak Brajan z rzeczywistością i zostać Lortettą?
Jeśli istnieje reinkarnacja, to ewentualnie w kolejnym wcieleniu możesz
już nie być ochrzczony. Ale nie podejmuję się tego rozkminiać.
Poradziłbym Ci, jak to przeprowadzić, ale za to można kilka lat dostać,
a obawiam się, ze mógłbyś nie zrozumieć, ze to żart.
>
>> Ale jeśli te starania nie odniosą skutku, trzeba przyjąć jego
>> oświadczenie woli i nadać mu dalszy bieg kanoniczno-proceduralny.
> Który określa, że jesteś dalej katolikiem, tylko obłożonym ekskomuniką.
Może, choć wątpię. Po za tym, ekskomunika, to kara kościelna. Skoro
zrywasz więź z Kościołem Katolickim, to jakie ma to dla Ciebie
znaczenie? Natomiast wydaje mi się - podkreślam wydaje, bo nie chce mi
się sprawdzać - że ekskomunikę nakłada się za odstępstwo od wiary, a nie
wypisanie się z Kościoła.
>
>> Nie chce mi się badać, jak ta procedura wygląda, ale najwyraźniej jest
>> możliwa.
> To poczytaj:P
Po co? Nie przekonałeś mnie, że to niemożliwe. Kościół ma swoje
udziwnienia, ale wątpię, by ustanawiali sami dekret mający unormować
rzecz., którą sami uważają za niemożliwą.
>> Mnie się wydaje, że te osoby, które strasznie chcą się "wypisać", to
>> jest coś takiego jak próba zwrócenia na siebie uwagi przez samobójcę.
> To nie twoje zmartwienie czemu to robią. Mają prawi się wypisać z
> katolicyzmu a Kościół twierdzi że to niemożliwe.
>
Nie Kościół, tylko Ty. Kościół ma na to jakąś tam procedurę, to
widocznie uważa to za możliwe do realizacji.
--
(~) Robert Tomasik