eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRondo Kaponiera w Poznaniu › Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
  • Data: 2011-02-02 18:43:44
    Temat: Re: Rondo Kaponiera w Poznaniu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2/2/2011 8:51 AM, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Nostradamus" <l...@h...com> napisał w wiadomości
    > news:iib8hh$257o$1@opal.icpnet.pl...
    >> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:iib44c$aod$...@i...gazeta.pl...
    >>
    >>> I brawo Jasiu. Ci z "przeciwka" dostają zielone światło o czym nie
    >>> wie ten będący na rondzie. Kto winny w razie zderzenia??
    >>>
    >>>
    >>
    >> Ten, co wjechał na zajęte skrzyżowanie.
    >>
    >> Mieszkasz na wsi?? Rondo kaponiera ma z 100 metrów średnicy i nie ma
    >> takiego momentu ,aby nie poruszał się po nim jakiś samochód.
    >> Wjeżdżając na skrzyżowanie o takich rozmiarach na zielonym świetle nie
    >> wiesz, kiedy dla twego kierunku zapali się czerwone (chyba w Hameryce
    >> mają licznik sekund koło sygnalizatora, który mówi za ile zmieni się
    >> na czerwone).
    >
    > W mojej wsi (Nowy Sącz) są takie liczniki. Nie szukaj daleko.
    >
    >> Nie ma żadnych powtarzaczy ani przed ani za zjazdami. Pytanie
    >> brzmiało: komu i jaki konkretnie zarzut chciałbyś postawić (jaka jest
    >> praktyka sądów, podałem już w tym wątku)
    >
    > No i napiszę kolejny raz - zielone światło nei daje prawa wjazdu na
    > zajęte już skrzyżowanie.

    skrzyzowanie nie jest zajęte.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1