eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRenoma - kontrola w KM › Re: Renoma - kontrola w KM
  • Data: 2006-01-12 22:31:15
    Temat: Re: Renoma - kontrola w KM
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    kam [####k...@w...pl#.###] napisał:

    > Przede wszystkim znowu odnosisz się do prawa karnego, a to nie jest
    > jedyny dział prawa i na pewno nie mający pierwszoplanowego znaczenia
    > przy regulowaniu własności.

    No to śmieszna konsekwencja na gruncie prawa cywilnego. Zastosowanie
    ochrony posiadania spowoduje, że bez wyroku sądu nie możesz odzyskać
    swojego dowodu, który dałeś pracownikowi banku w celu dokonania
    wypłaty, bowiem staje się on dzierżycielem rzeczy. Czyli w krytycznym
    momencie policja wezwana na miejsce nie może po odzyskaniu tego
    dokumentu zwrócić Ci go, a powinna go przekazać do depozytu w celu
    ustalenia przez sąd, do kogo ów dowód należy.

    > A wszystkie problemy które wskazujesz, rozwiązuje się przez
    wykładnię
    > przepisów, szczególnie stosowanie zasady pierwszeństwa przepisu
    > szczególnego i wyłączania przez niego przepisu ogólnego. Jeśli więc
    dla
    > określonej kategorii rzeczy - dokumentów - przewidziano przepis
    > szczególny, to stosuje się tylko ten przepis.
    > Nie wspominając o tym, że skasowanie dowodu osobistego, to działanie
    w
    > zakresie uprawnień więc z tego powodu nie będzie przestępstwem.

    Ale otwiera to drogę do roszczeń odszkodowawczych, skoro państwo drogą
    decyzji administracyjnej zmniejsza ewidentnie wartość prywatnej
    rzeczy. :-)

    > A dlaczego prawo takie wyłączyć? Policjant działa w zakresie
    uprawnień,
    > nie ma samowolnego naruszenia posiadania i nie ma różnicy czy
    zatrzyma
    > długopis czy dowód osobisty. A może długopis zabrany przez
    policjanta
    > też nie jest rzeczą? ;)

    Jest. Ale długopis można sprzedać, a dowodu w sposób legalny nie.

    > Nie będzie. Rzecz nie musi mieć wartości.


    Czyli tym samym twierdzisz, ze nie mogę dochodzić odszkodowania za
    straty moralne w związku z pobiciem, bo przecież straty moralne nie
    mają wartości materialnej?

    I na koniec jeszcze jeden argument mi przyszedł do głowy. Dowodu
    osobistego nie kupujesz, a uiszczasz opłatę skarbową za jego wydanie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1