eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPunkt kontroli drogowej na terenie prywatnymRe: Punkt kontroli drogowej na terenie prywatnym
  • Data: 2013-08-21 23:54:10
    Temat: Re: Punkt kontroli drogowej na terenie prywatnym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Uzytkownik "Edward Ilkus" <e...@i...invalid> napisal w wiadomosci
    news:kv3d0p$h7e$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Uzytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    >
    >>>
    >>> Na terenie nalezacym do moich rodziców policja zorganizowala sobie
    >>> punkt kontroli drogowej. Stoja tam regularnie oznakowane pojazdy i
    >>> zatrzymywane samochody zajmujac teren otwartej posesji. Typowe suszenie
    >>> zza krzaków. Dobrze znany wszystkim przejezdzajacym wyjazd z Olkusza na
    >>> Katowice DK94. Dzisiaj 12:20 przyjezdzam i znowu nie da sie wjechac.
    >>> Nie zdzierzylem i zapytalem stojacych policjantów co tu robia, ze to
    >>> teren prywatny. A policjant do mnie, ze teren prywatny musi byc
    >>> ogrodzony. Dobrze wiadomo, ze nie musi, wiec mu mówie, ze niech sobie w
    >>> urzedzie sprawdzi. On, ze nie chce, niech sobie ide do komendanta. No
    >>> zagotowalem sie. Swego czasu policja wymusila na moich rodzicach zgode
    >>> na przejazd tamtedy obcej firmie pod pozorem postanowienia sadowego
    >>> które w istocie dotyczylo zupelnie innej sprawy. I wtedy zglosilem to
    >>> do prokuratury, która sprawe umorzyla. Nie wiem dlaczego bo nie jestem
    >>> strona ani nie mialem czasu na pilnowanie tego, ale bezprawie bylo dla
    >>> mnie ewidentne tylko dotyczylo dzialan policji, stad nie uznano ich
    >>> winy. Z tego zdarzenia wynika jednak, ze policja dobrze wiedziala o
    >>> tym, ze prowadzi kontrole na terenie prywatnym i robi to celowo. Choc
    >>> nie wiem dokladnie jakie byloby stanowisko rodziców i pozostalych
    >>> wlascicieli co do ewentualnej zgody na takie wykorzystywanie to póki co
    >>> takowej nie dawali a policja wykorzystuje posesje bez pytania o zgode.
    >>> Zapytalem o nazwisko funkcjonariusza. Niejaki Barczak. I polazlem bo
    >>> co. Proceder trwa z rok jak nic. Ale pomyslalem sobie, ze czas cos
    >>> zrobic. Pytam Was o zdanie.
    >>>
    >>
    >> Jesli wlasciciel nieruchomosci nie zyczy sobie, by osoby postronne po
    >> niej chodzily, to po prostu ogradza nieruchomosc. Nie musi to byc jakies
    >> ogromne ogrodzenie. Ale musi byc, by spowodowac skutek prawny w postaci
    >> zakazu wchodzenia.
    >
    > Ty przeczytales w ogóle to do czego odnosisz sie ? Bylo o uzytkowaniu
    > nieruchomosci polegajacej za wykorzystywaniu jej do przeprowadzania
    > kontroli drogowej przez uporczywe ustawianie pojazdów uprzywilejowanych
    > na tym terenie oraz kierowaniu na nia zatrzymywanych pojazdów a nie o
    > uzytkowaniu polegajacym na wchodzeniu.

    Czytalem i nie widze szczególnej róznicy w tym wypadku.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1