eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa › Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
  • Data: 2015-01-26 23:15:29
    Temat: Re: Przywileje górnicze a równość wobec stanowionego prawa
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-01-26 o 18:12, Shrek pisze:

    >> Z tym niewolnictwem to spora przesada.
    >> Nikt nie zmuszał Kowalskiego aby koniecznie pracował w konkretnym
    >> zakładzie.
    >
    > Taa. I dlatego paszportu do ręki nie dawano, dopóki nie byli pewni, że
    > wrócisz, albo cię w kraju nie chcieli:P

    Zakaz wyjazdu z kraju to jeszcze nie niewolnictwo.

    > Daj spokój, to że nie zmuszali ci do pracy w konkretnym zakładzie, nie
    > znaczy że to nie była praca w zasadzie niewolnicza. Gdzieś pracować na
    > ogół musiał za te kilkanaście czy dziesiąt dolców, bo nawet jak był
    > bogato urodzony, to komuniści mu rodziców rozkułaczyli.

    Mogłeś założyć własna firmę i zarabiać sporo więcej niż
    te piętnaście dolarów miesięcznie.

    >> Co do wynalazczości to było też nie najgorzej, brakowało środków
    >> na wdrożenie ale to już wina komuchów którzy zarządzali tym
    >> bałaganem a nie samego ustroju czy brakiem pomysłów.
    >
    > A - czyli wina była nie komunizmu, a komunistów - nice try;)
    >
    > Z wdrażaniem wynalazków (takich poważnych, nie mylić z wnioskami
    > racjionalizatorskimi) był problem, bo zwykle z niczego to Salomon nie
    > naleje - a wykombinowanie jakiegokolwiek zaawansowanego komponentu do
    > wynalazku kończyło się zwykle tym, że na krajowym rynku nie dało się
    > "pozyskać", a kupno za granicą nie było możliwe, bo kosztowałoby to dwie
    > życiowe pensje wynalazcy (jak to jakaś popierdułka była, bo jak coś
    > poważnego, to i przewyższało wartość zakładu w którym był zatrudniony).
    > Zostawały więc głównie wynalazki typu Adam Słodowy. No bo jaki wynalazek
    > PRL wprowadził Odrę - samochody, lokomotywy produkowaliśmy na licencji,
    > broń też? PRL nie był w stanie zapewnić regularnych dostaw srajtaśmy - o
    > czym my tu dyskutujemy;)

    I dlatego napisałem że na wdrożenie nie było kasy.
    Ale to była wina rządzących którzy woleli przydzielić środki
    na coś innego. W odróżnieniu od dnia dzisiejszego wtedy
    te środki jeszcze istniały.

    > Gospodarka Polski opierała się o to, że generalnie ludzie za darmo
    > robili. Coś tam dostawali, ale tak naprawdę dostawałeś kieszonkowe na
    > drobne wydatki. Mieszkania, samochody inne poważne rzeczy dostawało się
    > z przydziału za te paciorki - i nie paciorki były problemem, tylko czy
    > państwo da ci "kupić" mieszkanie, samochód czy głupi magnetofon.
    >
    Na nasze władze nie widziały przez dłuższy czas potrzeby wyprodukowania
    odpowiedniej ilości magnetofonów, samochodów i mieszkań.
    Mieszkania to akurat były marchewką służącą do ściągania ludzi
    do mało atrakcyjnych lokalizacji jak Śląsk czy Nowa Huta.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1