eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Przewlekłość postępowania ustawa z 17 czerwca 2004 › Re: Przewlekłość postępowania ustawa z 17 czerwca 2004
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "wero" <w...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Przewlekłość postępowania ustawa z 17 czerwca 2004
    Date: 28 May 2005 10:36:46 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 90
    Message-ID: <2...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1117269406 9799 213.180.130.18 (28 May 2005 08:36:46
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 28 May 2005 08:36:46 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 80.48.4.2, 192.168.243.41
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0; (R1 1.5); .NET CLR
    1.1.4322)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:300311
    [ ukryj nagłówki ]


    Wydaje się, że masz rację. Ustawa, którą wyciągnął sąd miałaby zastosowanie
    gdybyś kwestionował konkretne orzeczenie/orzeczenia z przebiegu
    postępowania. I to także nie wszystkie, ale takie gdzie opieszałość sądu
    doprowadziła stronę do strat, np. nie rozpatrzenie wniosku o wstrzymanie
    egzekucji.
    Przy okazji, czy aby ta ustawa mogłaby mieć zastosowanie do zdarzeń sprzed
    jej uchwalenia (czyli przed 2004)?

    Natomiast sprawa "ogólnej" przewlekłości postępowania i kodyfikacji takiego
    zjawiska w polskim prawie moim zdaniem nie występuje. Jednak Polska jako
    strona postępowań o przewlekłość przegrywa je przed europejskim sądem. Jakie
    tu są podstawy to już by trzeba poszukać w uzasadnieniach tych orzeczeń.
    Jednak zdrowo rozsądkowo przewlekłość postępowań, np. tak jak piszesz
    poprzez wyznaczanie odległych terminów rozpraw jest niekorzystna dla stron,
    także dla strony przegrywającej. skutki sprawy rozciągają się w czasie,
    strona nie odpowiada za swoje czyny w rozsądnym czasie - pewne porównanie do
    przedawnienia.

    wero



    "Sewer" napisał:
    >
    > > Zarzuciłem sądowi I instancji kwestie dotyczące rażąco błednej ocyny
    stanu
    > > faktycznego, niezrozumienie zagadnień o których roztrzyga sąd,
    > > nieuwzględnienia przepisów dotyczących ustalenia kosztów postępowania, w
    > tym
    > > obciążania stron za ich oczywiście niewłaściwe zachowanie, etc.
    > >
    > > Dodatkowo zarzyciłem przewlekekłość postępowania. Sprawa toczyła się od
    > 1998
    > > do 2005. W sprawie nie przesłuchano żadnych świadków, pozwani (przeciwna
    > > strona) nigdy sie nie stawili osobiśćie - zawsze pełnomocnicy, nie było
    > > biegłych. Sąd wyznaczał rozprawy raz na rok, raz na 2 lata. Wydaje mi
    się
    > że
    > > zarzut nieuzasadnionej przewlekłości jest na miejscu. I otrzymałem
    > wezwanie
    > > "by sprecyzować, czy jest to skarga na naruszenie prawa strony do
    > > rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłomki -
    > > ustawa z dnia 17 czerwca 2004"
    > >
    > > Jak przeczytałem tą ustawę to ma ona zastosowanie w szczególności do
    spraw
    > > związanych z egzekucją lub przewlekłością wykonania orzeczeń sądowych.
    Co
    > > chyba dotyczy postępowań egzekucyjnych i byc może nawet innego juz
    > wydziału
    > > sądu. W tej sprawie chodziło jednak o nieuzasadnione wyznaczanie
    odległych
    > > terminów.
    > >
    > > Co by należało odpowiedzieć sądowi precyzując zarzut przewlekłości
    > > postępowania? Wydaje mi sie iż należałoby odpowiedzieć, że to nie jest
    > > skarga oparta na wskazanej ustawie, tylko ...... i właśnie na czym ??
    > >
    >
    >
    >
    > Czy aby sąd nie ma zamiaru wpuścić strony w maliny? Z treści ustawy wydaje
    > mi się że sugestia sądu jest zupełnie nie na miejscu. Tak jakby miała
    > doprowadzić do sytuacji aby powód złożył bezzasadny wniosek - co zawsze
    > rzutuje na ocenę merytoryczną sprawy. Takie mam przypuszczenie, wytknąłem
    > sądowi błędy w tym zakładając sytuacje hipotetyczną iż pan >i tutaj
    nazwisko
    > sędziego< zgodnie ze swoją interpretacją postąpiłby w analogicznej
    sytuacji
    > w pewien sposób (całkowicie absurdalny), sądu w ten sposób nie obrażam,
    > natomiast przywołana sytuacja odzwierciedlała poglądy sędziego.
    >
    > I stąd przypuszczenie że ów sędzia próbuje sztuczki, które miałyby
    > doprowadzić do bezzasadnych wniosków strony.
    >
    >
    > Reasumując, jak odnieść się można do wniosku o sprecyzowanie zarzutu
    > przewlekłości - jeśli ten zarzut dotyczy WYŁACZNIE ustanawiania odległych
    > terminów rozpraw ( a nie ma nic wspólnego z postępowaniami egzekucyjnymi,
    > etc.)?
    >
    > Pozdrawiam
    > Sewer
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1