eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Przewlekłość postępowania ustawa z 17 czerwca 2004 › Re: Przewlekłość postępowania ustawa z 17 czerwca 2004
  • Data: 2005-05-29 13:40:18
    Temat: Re: Przewlekłość postępowania ustawa z 17 czerwca 2004
    Od: "Kazimierz Kotowicz" <k...@p...tp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    UWAGA-LEX RETRO NON AGIT- USTAWA NIE DZIAŁA WSTECZ Jest to bezwzględnie
    obowiązująca zasada prawna . W poniższym przypadku również. Pozdrowienia
    Kazik
    Użytkownik "wero" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:236f.00000731.42982d9d@newsgate.onet.pl...
    >
    > Wydaje się, że masz rację. Ustawa, którą wyciągnął sąd miałaby
    > zastosowanie
    > gdybyś kwestionował konkretne orzeczenie/orzeczenia z przebiegu
    > postępowania. I to także nie wszystkie, ale takie gdzie opieszałość sądu
    > doprowadziła stronę do strat, np. nie rozpatrzenie wniosku o wstrzymanie
    > egzekucji.
    > Przy okazji, czy aby ta ustawa mogłaby mieć zastosowanie do zdarzeń sprzed
    > jej uchwalenia (czyli przed 2004)?
    >
    > Natomiast sprawa "ogólnej" przewlekłości postępowania i kodyfikacji
    > takiego
    > zjawiska w polskim prawie moim zdaniem nie występuje. Jednak Polska jako
    > strona postępowań o przewlekłość przegrywa je przed europejskim sądem.
    > Jakie
    > tu są podstawy to już by trzeba poszukać w uzasadnieniach tych orzeczeń.
    > Jednak zdrowo rozsądkowo przewlekłość postępowań, np. tak jak piszesz
    > poprzez wyznaczanie odległych terminów rozpraw jest niekorzystna dla
    > stron,
    > także dla strony przegrywającej. skutki sprawy rozciągają się w czasie,
    > strona nie odpowiada za swoje czyny w rozsądnym czasie - pewne porównanie
    > do
    > przedawnienia.
    >
    > wero
    >
    >
    >
    > "Sewer" napisał:
    >>
    >> > Zarzuciłem sądowi I instancji kwestie dotyczące rażąco błednej ocyny
    > stanu
    >> > faktycznego, niezrozumienie zagadnień o których roztrzyga sąd,
    >> > nieuwzględnienia przepisów dotyczących ustalenia kosztów postępowania,
    >> > w
    >> tym
    >> > obciążania stron za ich oczywiście niewłaściwe zachowanie, etc.
    >> >
    >> > Dodatkowo zarzyciłem przewlekekłość postępowania. Sprawa toczyła się od
    >> 1998
    >> > do 2005. W sprawie nie przesłuchano żadnych świadków, pozwani
    >> > (przeciwna
    >> > strona) nigdy sie nie stawili osobiśćie - zawsze pełnomocnicy, nie było
    >> > biegłych. Sąd wyznaczał rozprawy raz na rok, raz na 2 lata. Wydaje mi
    > się
    >> że
    >> > zarzut nieuzasadnionej przewlekłości jest na miejscu. I otrzymałem
    >> wezwanie
    >> > "by sprecyzować, czy jest to skarga na naruszenie prawa strony do
    >> > rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłomki -
    >> > ustawa z dnia 17 czerwca 2004"
    >> >
    >> > Jak przeczytałem tą ustawę to ma ona zastosowanie w szczególności do
    > spraw
    >> > związanych z egzekucją lub przewlekłością wykonania orzeczeń sądowych.
    > Co
    >> > chyba dotyczy postępowań egzekucyjnych i byc może nawet innego juz
    >> wydziału
    >> > sądu. W tej sprawie chodziło jednak o nieuzasadnione wyznaczanie
    > odległych
    >> > terminów.
    >> >
    >> > Co by należało odpowiedzieć sądowi precyzując zarzut przewlekłości
    >> > postępowania? Wydaje mi sie iż należałoby odpowiedzieć, że to nie jest
    >> > skarga oparta na wskazanej ustawie, tylko ...... i właśnie na czym ??
    >> >
    >>
    >>
    >>
    >> Czy aby sąd nie ma zamiaru wpuścić strony w maliny? Z treści ustawy
    >> wydaje
    >> mi się że sugestia sądu jest zupełnie nie na miejscu. Tak jakby miała
    >> doprowadzić do sytuacji aby powód złożył bezzasadny wniosek - co zawsze
    >> rzutuje na ocenę merytoryczną sprawy. Takie mam przypuszczenie, wytknąłem
    >> sądowi błędy w tym zakładając sytuacje hipotetyczną iż pan >i tutaj
    > nazwisko
    >> sędziego< zgodnie ze swoją interpretacją postąpiłby w analogicznej
    > sytuacji
    >> w pewien sposób (całkowicie absurdalny), sądu w ten sposób nie obrażam,
    >> natomiast przywołana sytuacja odzwierciedlała poglądy sędziego.
    >>
    >> I stąd przypuszczenie że ów sędzia próbuje sztuczki, które miałyby
    >> doprowadzić do bezzasadnych wniosków strony.
    >>
    >>
    >> Reasumując, jak odnieść się można do wniosku o sprecyzowanie zarzutu
    >> przewlekłości - jeśli ten zarzut dotyczy WYŁACZNIE ustanawiania odległych
    >> terminów rozpraw ( a nie ma nic wspólnego z postępowaniami egzekucyjnymi,
    >> etc.)?
    >>
    >> Pozdrawiam
    >> Sewer
    >>
    >>
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1