eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzeszukiwanie rzeczy osobistych w szkołach. › Re: Przeszukiwanie rzeczy osobistych w szkołach.
  • Data: 2004-12-21 22:21:17
    Temat: Re: Przeszukiwanie rzeczy osobistych w szkołach.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "marik" <k...@p...com> napisał w wiadomości
    news:cqa6vk$k4d$1@inews.gazeta.pl...

    > Jezeli ojciec stwierdzil, ze pedagog ma prawo przegladac torbe,
    > ktora kupil swojemu synowi, aby ten nosil ja do szkoly,
    > to ja zadnego przestepstwa ani wykroczenia nie widze.

    Przeszukanie narusza prawa osoby władającej torbą (dziecka), nie zaś
    prawowitego właściciela torby (ojca). To naruszenie jest ścigane z urzędu, a
    nie na wniosek, więc w tym wypadku zdanie ojca nie ma nic do rzeczy.
    Pomijając fakt, że dając dziecku tę torbę przekazał mu własność, bo raczej
    umowy użyczenia nie zawierali.

    > Jezeli ojciec prosi sasiada, aby ten odebral jego dziecko
    > z przedszkola i przy okazji zobaczyl czy dzieciak nie wynosi
    > przedszkolnych kredek, bo juz raz mu sie zdazylo, to chyba
    > nie musi wzywac Policji, aby ta przeszukala worek na obuwie.

    Dura lex, sed lex. Nie ja to prawo pisałem. W praktyce może to prowadzić do
    absurdów, co nie zmienia jednak stanu prawnego. można jedynie rozważać te
    wszystkie dylematy w kategorii ewentualnego braku szkodliwości społecznej
    czynu. I tak generalnie bywa, choć w wypadku opisanym w tym wątku, to
    przecież zamiast przeszukiwać wystarczyło zażądać, by uczniowie kolejno
    wyjmowali zawartość toreb na stolik. Sami. Albo zapytać ich o zgodę na
    przeszukanie. Niestety w razie odmowy zostaje Policja.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1