eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzestepstwa z uzyciem noza. › Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
  • Data: 2019-04-16 04:34:58
    Temat: Re: Przestepstwa z uzyciem noza.
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2019-04-13, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 13.04.2019 o 01:09, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>>>>>>>> A jak kogoś zastrzele z kolekcjonerskiej to wtedy uzycie niezgodnie z
    >>>>>>>>> przeznaczeniem i maks jakas mała grzywna :)))
    >>>>>>>> Masz na myśli przekroczenie uprawnień?
    >>>>>>> Znasz kogokolwiek, kto by miał uprawnienia zastrzelenia kogoś z broni
    >>>>>>> kolekcjonerskiej, ale tylko trochę i mógł ten zakres przekroczyć?
    >>>>>> Każda jedna osoba w zakresie ograniczonym obowiazującymi przepisami? :)
    >>>>> Skoro każda, to wymień jedną. Tylko wskaż od razu przepis proszę.
    >>>> Obrona konieczna. kk25.
    >>> I w obronie koniecznej masz prawo do zastrzelenia kogoś, czy do
    >>> obronienia się z ewentualnym dopuszczeniem zastrzelenia? Ja wiem, ze
    >> Na to samo wychodzi. Nie mówimy o kwalifikacji formalnej a o efekcie
    >> końcowym.
    >
    > Zdecydowanie nie na jedno. Osoby, które tego nie potrafią pojąć mogą
    > sobie narobić problemów.

    Trup jest trup, to jest efekt końcowy, a nie co było po drodze.

    >>> granica jest bardzo cieniutka, ale jak nawet w obronie koniecznej bez
    >>> bardzo istotnego powodu strzelisz komuś w głowę, zamiast nogę, to Ci
    >>> obrona konieczna tu nie pomoże.
    >> Owszem, mam prawo do odparcia ataku i mogę to zrobić proporcjonalnie do
    >> zagrożenia i do "wartości" ochranianego dobra. Będą sytuacje, gdzie ta
    >> proporcjonalność to będzie zabicie napastnika. Nie bedzie to prawnie
    >> sankcjonowane zastrzelenie kogoś?
    >>
    > Znajdź mi proszę tę proporcjonalność w ustawie. Masa orzeczeń na ten
    > temat, ale nad proporcjonalnością nikt się generalnie nie rozwodzi.
    > Przecież w innym wypadku tylko w przypadku realnego usiłowania zabójstwa
    > mógłbyś kogoś zabić. Gwałcona kobieta powinna próbować obronić się przez
    > gwałt? A atakowany nożem powinien zmierzyć długość ostrza noża
    > napastnika i w swojej kolekcji poszukać takiego do obrony, żeby mniej
    > wiecej było proporcjonalne?

    Mówisz o ryzyku związanym z "wykorzystaniem" tego przepisu, a ja o
    prostym fakcie sprowadzającym się do tego, że istnieje i formalna i
    faktyczna mozliwość zabicia kogoś w oparciu o ten przepis. To, że trzeba
    się "napocić" aby uniknąć kary jest tu drugorzędne. Napocic czy nie,
    jest to możliwe.

    > W parwie mowa o rażącej niewspółmierności. Czyli na pewno nie przejdzie
    > zastrzelenie napastnika, który Cie tylko opluł i ucieka. Ale jak opluł i
    > nadal atakuje, to już nie wiadomo co będzie współmierne do ataku, skoro
    > chcesz mu zapobiec.

    Oczywiście, że nie przy opluciu. Ale jak najdzie mnie z nozem to już
    często tak. Co więcej, nawet jesli nie najdzie z nożem a okoliczności
    będą takie, że mój odbiór stopnia zagrożenia będzie usprawiedliwiał taka
    a nie inną akcję, to też będzie współmierność. Np. wchodzi mi ktoś na
    rympał w nocy do domu z udaną acz zupełnie nieszkodliwą repliką broni.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1