Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:daueve$h13$1@inews.gazeta.pl...


> A zalozmy ze jest sytacja w ktorej mnie oskarza Pan X o zlamanie tego
art.
> ja natomiast owszem pdosluchiwalem ale Pana Y
> i nie mam zamiaru powiedziec kogo. Czy Pan X musi mi udowodnic ze
wlasnie
> jego chcialem posdlychiwac czy w ogole ze to robilem?

Nie spotkałem sie z takim orzeczeniem. Ale jest orzeczenie w przypadku,
gdy morderca omyłkowo zamordował niewłąściwą ofiarę. odpowiadał za
zagujstwo, bowiem miał zamiar zabić człowieka. to, ze innego, nie ma
znaczenia. Podejrzewam, ze per analogia w tym wypadku mniej jest
istotne, kogo chcesz podłsuchać, a więcej, że w ogóle.

> Czy w takiej sytuacji moglbym zostac skazanym?

Myslę, ze tak.

> Czy moga mnie oskrzyc na podstawie Art. 13. par 2, ? Jezlei tak to
czemu
> skoro to Pan Y musialby przeciez zglosic przestepwstwo bo to jest
scigane
> na wniosek pokrzywdzonego.

Co do zasady pokrzywdzonym jest osoba podsłuchiwana / podglądana. Ona
może złożyć wniosek o ściganie bez względu na to, kogo chciałeś
podejrzeć.