> Ale wniosek o ściganie w takiej sytuacji równie dobrze może złożyć pan
> X. To on był podsłuchiwany.

nie zorzumielismy sie, mialem skierowany w Pana X mikrofon ale nie jesgo
podlsuchiwalem,
byl tak nastawiony ze Pan X sie nie zalapal. A ze nie mam nagrania rozmow,
to nie ma dowodow.

Okoliczność, ze chciałeś podsłuchiwać pana Y
> nic tu nie zmieni. Zmieniło by, gdybyś chciał ptaki podsłuchiwać, a na
> nagranie przypadkowo załapał się pan X.

o wlasnie o to chodzi, z tym ze sie nie zalapal, tylko mial wraeznie ze jego
podlsuchuje bowiem w jego strone byl skierowany mikrofon.

P.