-
Data: 2018-03-27 11:08:50
Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2018-03-27 o 03:05, Marcin Debowski pisze:
> On 2018-03-26, Kviat <Kviat> wrote:
>> W dniu 2018-03-24 o 22:25, Robert Tomasik pisze:
>>> Pracownik Ochrony w ogóle nie ma takich uprawnień, ale pokazał bym mu tę
>>> saszetkę.
>> No ręce i nogi mi opadły...
>> Myślenie rodem z głębokiej komuny...
>
> Zdziwiłbys się ile ludzi którzy g. mają wspólnego z głęboką komuną
> dokładnie tak samo mysli.
Nie jestem zdziwiony. Cały system, zaczynając od edukacji, jest
nastawiony na "wychowanie" obywatela podporządkowanego, bez umiejętności
krytycznego myślenia.
I jak tylko mają "w ręku" jakikolwiek (urojony, czy rzeczywisty) atrybut
władzy (legitymację czegoś tam, mundur, jakiś uniform z groźnie
wyglądającymi naszywkami itp.), to dostają jakiegoś amoku. I myślenie
się zmienia o 180 stopni.
> Trzeba cenić swój czas i nie wytaczać armat na
> wróble. Mozna by odparować, że takie stawianie się o byle co to leczenie
> naszych cebulowo-narodowych kompleksów.
Można też sądzić, że takie zachowania ("pogrzebię komuś w saszetce, bo
tak, może będę miał szczęście i trafię na złodzieja", albo "zajrzę
rowerzyście do etui od okularów, bo mi wolno i pretekst wymyślę na
poczekaniu, a nie dlatego, że jest uzasadniona potrzeba"), to również
leczenie cebulowo-narodowych kompleksów.
A już kwintesencją cebulowatego myślenia jest na siłę szukanie
usprawiedliwienia takiego zachowania.
> Co innego jakby ochroniarz był
> chamski, ale jeśli grzecznie poprosi, to dla mnie tez żaden problem.
Dla mnie, to on może mieć nawet łzy w oczach :) Stan jego samopoczucia i
kultury jest drugorzędny i oczywiście fajnie jakby się ładnie uśmiechał.
Ale nie o to chodzi.
Ma mieć _uzasadniony_ powód żeby mnie grzecznie poprosić o pokazanie
zawartości kieszeni czy saszetki.
Przecież zdaję sobie sprawę, że różnie bywa. Np. mogłem przypadkowo stać
obok złodzieja, z półki coś zniknęło, a na monitoringu nie było widać,
który z nas coś wsadził do kieszeni.
Ale nie taka sytuacja, że gdzieś tam na terenie sklepu zniknęła
"betoniarka" czy puszka farby, to teraz "trzepiemy" przed wyjściem co
któregoś klienta i może fartem trafimy na złodzieja. To nie jest
uzasadniony powód żeby akurat mi grzebać po kieszeniach. Bo mu się moja
gęba nie spodobała? Co to ma być? Biorę udział w jakimś losowaniu?
To oczywiście przejaw szerszego zjawiska. Tak samo są traktowani np.
przedsiębiorcy przez urzędników z kontroli skarbowych. Muszą na każdym
kroku udowadniać, że nie są wielbłądami. Przykłady można mnożyć.
Częściowo to wina zakorzenionych jeszcze w komunie procedur, ale same
się przecież nie wymyśliły. Owszem, powoli się to zmienia, ale jakoś nie
widać nadmiernego entuzjazmu na zmianę sposobu myślenia... Niektórzy
nadal nie mają oporów przed tłumaczeniem w stylu: "skoro nie zbadali na
zawartość alkoholu kierowcy, który rozwalił płot, to widocznie nie było
takiej potrzeby, przecież nie mają takiego obowiązku, więc w czym
problem?", "skoro ktoś prosi o pokazanie saszetki, to w czym problem
żeby pokazać?"
No rzeczywiście, to żaden problem... Problemem jest to, że ktoś w ogóle
wpadł na pomysł zaglądania mi do saszetki bez powodu, a ktoś inny nie
dziwi się, że ktoś miał taki pomysł, ale za to dziwi go to, że korzystam
z prawa do prywatności i tej saszetki pokazać bez powodu nie chcę.
Niektórym się zwyczajnie pomieszało. To nie ja powinienem się tłumaczyć,
dlaczego nie chcę pokazać saszetki.
Pozdrawiam
Piotr
Następne wpisy z tego wątku
- 27.03.18 12:26 Kris
- 27.03.18 12:57 Marcin Debowski
- 27.03.18 19:32 Kviat
Najnowsze wątki z tej grupy
- Kto ma PRAWNĄ rację? poseł KO mec. R. Giertych v. mec. B. Lewandowski
- Trump-2 JUŻ bardzo łaskawy [1_500 ułaskawień skazanych za Bidena za "Kawkę na Kapitolu"]
- mandat za śmiecenie
- Urlop na pierdel
- Re: Prezydent Trump v. 14-sta poprawka do konstytucji USA
- oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- e-doręczenia
- Zbieranie podpisów przed sklepem
- cenzura internetu
- ulaskawienie
- Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- Natalia z Andrychowa
- Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- Komendant odszedl z hukiem
Najnowsze wątki
- 2025-01-27 Kto ma PRAWNĄ rację? poseł KO mec. R. Giertych v. mec. B. Lewandowski
- 2025-01-26 Trump-2 JUŻ bardzo łaskawy [1_500 ułaskawień skazanych za Bidena za "Kawkę na Kapitolu"]
- 2025-01-25 mandat za śmiecenie
- 2025-01-25 Urlop na pierdel
- 2025-01-24 Re: Prezydent Trump v. 14-sta poprawka do konstytucji USA
- 2025-01-22 oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- 2025-01-21 e-doręczenia
- 2025-01-20 Zbieranie podpisów przed sklepem
- 2025-01-20 cenzura internetu
- 2025-01-20 ulaskawienie
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-16 Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- 2025-01-15 CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- 2025-01-14 Komendant odszedl z hukiem