eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoProbelm z ustaleniem winnego kolizji › Re: Probelm z ustaleniem winnego kolizji
  • Data: 2005-12-03 22:04:25
    Temat: Re: Probelm z ustaleniem winnego kolizji
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    SG napisał(a):

    > Czy policjant mai rację ?

    Tak - skrecajac w lewo masz obowiazek ustapic pierwszenstwa jadacemu z
    przeciwka.
    Zazwyczaj policjant glebszej analizy sytuacji nie robi - znajduje
    najbardziej bezsporny przepis ktory zostal zlamany i tak orzeka.
    Jezeli sie z tym nie zgadzasz nalezy isc do sadu grodzkiego, gdzie juz
    mozna cos probowac.

    > Czy miałbym szane w sądzie udowodnić że nie było w tym mojej winy ?

    W tej chwili raczej marne - pewnie ani zadne slady nie zostaly zbadane
    ani nic.
    Jedyna obciazajac go rzecz to to, ze Ty twierdzisz ze jechal szybko. Ani
    nie jestes w stanie ocenic jego predkosci, ani nie masz sladow - slowem
    nic nie masz.

    > Czy fakt że gość przelatywał praktycznie skrzyżowanie na żółtym miałby jakieś
    znaczenie ?

    Raczej nie - jak rozumiem skrecales poza tym skrzyzowaniem, pozatym fakt
    przejechania na zoltym ma sie nijak do tego ze znalazl sie na Twojej
    drodze i doszlo do zderzenia.

    > Inna sprawa,
    > że nie było świadków, więc raczej trudno by mi było udowodnić to żółte.

    Raczej daj sobie spokoj.
    Obawiam sie, ze w takiej sytuacji nawet gdybys to mial na filmie to i
    tak moglbys nadal zostac uznany winnym.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1