eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu › Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
  • Data: 2008-05-21 22:33:55
    Temat: Re: Prawo pracodawcy do kodu zrodlowego programu
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:g122fp$mul$1@news.onet.pl Mikaichi <m...@v...pl>
    pisze:

    >>>>> A ksiegowa... coz... jakby sie roznioslo, ze zdradza pracodawcow to (w
    >>>>> PL) mialaby problemy z zatrudnieniem ;)
    >>>> Brak dowodów. Najwyżej szeptana pantoflowa propaganda gnid. Ale to
    >>>> można przecież zwyczajnie sfabrykować.
    >>> Eeee tam, a po co fabrykowac, jak mozna pokazac palcem ;)
    >> Tak to można najwyżej pomówić.
    > Eeee, to sie nazywa szemranana pantoflowa antyreklama ;)
    Takim czymś para się hołota najgorszego autoramentu.

    >>> Moze i nie, ale na jedno wychodzi.
    >>> Pracownik - po za satysfakcja - nic z tego nie ma.
    >> Po pierwsze - może ty tego nie odczuwasz, ale satysfakcja to może być
    >> bardzo dużo.
    >> Może nie pluć w lustro przy goleniu czy makijażu (zależy od płci i
    >> potrzeb).
    > Niby fakt. Sa rozne zboczenia ;)
    Zboki zwykle uważają swoje zboczenia za normę.
    Ale to w żadnym razie nie oznacza, że tak jest w istocie.

    >> Po drugie - pracodawca ma z tego koszty i kłopoty.
    >> Ergo - warto.
    > No ale tylko dla satysfakcji, ze pracodawca ma z tego koszty i klopoty.
    Nie napisałem, że tylko. Czytaj ze zrozumieniem.

    > A teraz pomysl tak. Ten Sprytyny i szczwany pracownik zagral twarciela i
    > doj*bal poprzedniemu pracodawcy.
    Ty ciągle niewiele rozumiesz. Nic nie zagrał, nikomu nie doj*ebał.
    Skorzystał z możliwości prawnych i tyle.
    Nie będę już trąbił, że spełnił obywatelski obowiązek.

    > W zwiazku z tym szuka pracy i trafia na wymarzonego pracodawce(2).
    > Niestetyz ten pradodawca(2) kiedys dostal po dupie od swijego (bylego juz)
    > pracownika(2). Dlatego teraz jest ostrozniejszy i przebieglejszy.
    > Pracownik mysli - mam zajebista robote, jestem nei do ruszenia. Niestety
    > tym razem sie myli. Tym razem przy pierwszym plasie pracodawca(2) puszcza
    > tego pracownika w skarpetkach. Juz bez satysfakcji ;)
    Tworzone przez ciebie historyjki jakieś takie bez sensu są i niespecjalnie
    mądre.
    Skąd wiesz co myśli pracownik? Pracodawca pracownika w skarpetkach puszcza?
    Konfabulacje waść tu zapodajesz...

    > Sprawa jest taka - kto komu to sam w nie wpada. Dlatego zamiast normalnych
    > warunkow pracy w tym kraju mamy jak mamy - kazdy na kazdego warczy.
    A co to są normalne stosunki pracy (oczywiście twoim zdaniem)?

    --
    Jotte


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1