eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo do kodu źródłowego programu po rozwiązaniu umowy o pracę › Re: Prawo do kodu źródłowego programu po rozwiązan=?iso-8859-2?Q?iu_umowy_o_prac=EA?=
  • Data: 2009-03-27 00:03:03
    Temat: Re: Prawo do kodu źródłowego programu po rozwiązan=?iso-8859-2?Q?iu_umowy_o_prac=EA?=
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:gqh3vp$ge7$1@news3.onet Cavallino
    <c...@k...pl> pisze:

    >>>>>>>> Polecenie mogło być gówno warte.
    >>>>>>> A konkretniej?
    >>>>>> Wydane niezgodnie z prawem pracy.
    >> Polecenie może być niezgodne z kwalifikacjami pracownika, wykraczać poza
    >> jego obowiązki wynikające z umowy o pracę i szereg innych wad.
    > Jeśli pracownik wykonał to zadanie, to oznacza, że nie jego kwalifikacje
    > były wystarczające.
    Nieprawda.

    > A jeśli wykraczało poza jego obowiązki, wynikające z umowy o pracę
    > (napisał że tak było) to czy z tego powodu jest z automatu niezgodne z
    > prawem pracy, zwłaszcza jeśli pracownik sam zaproponował że coś takiego
    > wykona i nie wnosił sprzeciwu wobec polecenia?
    Nie, z automatu nie.
    Także jeśli pracownik nie wniósł sprzeciwu to nie znaczy, że wszysko OK.

    >>> Pytam o meritum, a Ty ZAMIAST o nim, to próbujesz usilnie dyskutować o
    >>> mojej osobie.
    >> Oddzielasz się od własnych poglądów i wypowiedzi?
    > Oczywiście.
    > O poglądach i opiniach się dyskutuje, do tego są grupy dyskusyjne.
    > O osobach nie, zwłaszcza jeśli druga strona nie jest zainteresowana taką
    > dyskusją.
    > No chyba że się NIE CHCE dyskutować merytorycznie, wtedy właśnie
    > wykorzystuje się personalne ataki, mające zniechęcić interlokutora do
    > kontynuacji.
    A ja jestem innego zdania. Pogląd, zdanie, opinia nie bierze się znikąd.
    Jeśli jego treść świadczy o nieznajomości materii to się to wskazuje.

    >> Jak piszesz coś, co świadczy o nieznajomości materii, to piszę że tak
    >> jest.
    > A to już Twoja ocena.
    > Czyli właśnie tego, czego nie masz robić.
    A to już twoja ocena.
    To jest właśnie to, co robił będę.

    >> To nie jest atak personalny, to stwiedzenie faktu.
    > Nie - to Twoja ocena.
    I bardzo dobrze.
    Właśnie o wyrażenie mojej oceny mi chodzi.

    >>> To nie jest polemika z poglądami, tylko namolne próby dyskredytacji
    >>> interlokutora.
    >> Co w tym dziwnego?
    > Jak w pracy ktoś się z Tobą nie zgadza, to t zamiast argumentów na obronę
    > swojego zdania, też wyjeżdżasz z "a bo Ty jesteś taki i owaki"
    A skąd, co też ci przychodzi do głowy.
    Mówię: nie masz racji, nie znasz się, brak ci wiedzy, a następnie to
    udowadniam.
    Jeśli się mylę i zostanie mi to wykazane to się przyznaję do błędu. Żaden
    wstyd a i uczciwość nakazuje.

    >> No dobra. To poteoretyzujmy. Na czym się oprzemy? Co mamy na wejściu?
    > W tym kawałku akurat chodziło o to, czy jeśli prawa autorskie należą do
    > pracodawcy (założenie że tak jest), to może się zdarzyć sytuacja, w
    > której kod źródłowy nie należy do niego?
    Sporo możliwości IMO.
    Najpierw sprawa zasadnicza - czy program został stworzony w ramach stosunku
    pracy.
    To zależy od treści umowy o pracę, zakresu obowiązków, dopełnienia
    obowiązków pracodawcy.
    Druga rzecz - warsztat pracy. Jego zorganizowanie i wyposażenie to obowiązek
    pracodawcy.
    Sprawa trzecia - dokumentacja tego wszystkiego (czyli wspomniane przeze mnie
    kwestie dowodowe).

    > Albo czy pracownik może odmówić mu oddania tego kodu?
    Odmówić zawsze może. Kwestia czy zgodnie z prawem.
    A na to pytanie nie da się jednoznacznie odpowiedzieć z uwagi na powyższe
    uwagi.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1