eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo do kodu źródłowego programu po rozwiązaniu umowy o pracę › Re: Prawo do kodu źródłowego programu po rozwiązan=?iso-8859-2?Q?iu_umowy_o_prac=EA?=
  • Data: 2009-03-26 23:43:48
    Temat: Re: Prawo do kodu źródłowego programu po rozwiązan=?iso-8859-2?Q?iu_umowy_o_prac=EA?=
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:gqh2ml$t5c$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:gqh1bk$a6c$1@news3.onet Cavallino
    > <c...@k...pl> pisze:
    >
    >>>>>>> Polecenie mogło być gówno warte.
    >>>>>> A konkretniej?
    >>>>> Wydane niezgodnie z prawem pracy.

    > Polecenie może być niezgodne z kwalifikacjami pracownika, wykraczać poza
    > jego obowiązki wynikające z umowy o pracę i szereg innych wad.

    Jeśli pracownik wykonał to zadanie, to oznacza, że nie jego kwalifikacje
    były wystarczające.
    A jeśli wykraczało poza jego obowiązki, wynikające z umowy o pracę (napisał
    że tak było) to czy z tego powodu jest z automatu niezgodne z prawem pracy,
    zwłaszcza jeśli pracownik sam zaproponował że coś takiego wykona i nie
    wnosił sprzeciwu wobec polecenia?

    >> Pytam o meritum, a Ty ZAMIAST o nim, to próbujesz usilnie dyskutować o
    >> mojej osobie.
    > Oddzielasz się od własnych poglądów i wypowiedzi?

    Oczywiście.
    O poglądach i opiniach się dyskutuje, do tego są grupy dyskusyjne.
    O osobach nie, zwłaszcza jeśli druga strona nie jest zainteresowana taką
    dyskusją.
    No chyba że się NIE CHCE dyskutować merytorycznie, wtedy właśnie
    wykorzystuje się personalne ataki, mające zniechęcić interlokutora do
    kontynuacji.

    > Jak piszesz coś, co świadczy o nieznajomości materii, to piszę że tak
    > jest.

    A to już Twoja ocena.
    Czyli właśnie tego, czego nie masz robić.

    > To nie jest atak personalny, to stwiedzenie faktu.

    Nie - to Twoja ocena.

    >> To nie jest polemika z poglądami, tylko namolne próby dyskredytacji
    >> interlokutora.
    > Co w tym dziwnego?

    Jak w pracy ktoś się z Tobą nie zgadza, to t zamiast argumentów na obronę
    swojego zdania, też wyjeżdżasz z "a bo Ty jesteś taki i owaki" czy może
    byłoby to uznane, za conajmniej dziwne i niezbyt na miejscu?

    W moim środowisku tak właśnie by było.
    I nie chciałbym przebywać w środowisku, w którym panują inne reguły.

    Ale dajmy już może spokój tej części "dyskusji" i pozostawmy początek i
    koniec, który jakoś do meritum się odnosi.

    > No dobra. To poteoretyzujmy. Na czym się oprzemy? Co mamy na wejściu?

    W tym kawałku akurat chodziło o to, czy jeśli prawa autorskie należą do
    pracodawcy (założenie że tak jest), to może się zdarzyć sytuacja, w której
    kod źródłowy nie należy do niego?
    Albo czy pracownik może odmówić mu oddania tego kodu?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1