-
Data: 2008-12-29 22:53:24
Temat: Re: Prawo budowlane - problem
Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "Simon_di_Gaddo" <s...@i...pl> napisał w
> wiadomości news:gjajhe$dqc$1@inews.gazeta.pl...
>
> Z grubsza rzecz istnieją zasadniczo dwie możliwości. Pierwsza, to
> pokorne czekanie. Developer wcześniej czy później jakoś tę sprawę
> załatwi, chyba że wcześniej go zamknął za próbę wręczenia łapówki. Z
> tym, że tu istnieje niebezpieczeństwo, ze jak nie załatwi, to większość
> potencjalnych klientów zastosuje mój drugi sposób i developer będzie
> bankrutem.
Jak będzie bankrutem, to masę upadłościową przejmie syndyk.
Dla przypomnienia. Deweloper budował na własnym terenie, a o ni mają
tylko umowę o wybudowanie lokalu i nawet nie są stroną w sprawie.
A syndyk jedyną rzecz, którą może zrobić, to wystawić masę upadłościową
na sprzedaż (czytaj ich mieszkania).
Jak jeszcze deweloper ma inne długi, to oni nawet tych pieniędzy ze
sprzedaży "ich" mieszkań nie zobaczą. Są ostanimi w kolejce z
roszczeniami do syndyka.
>
> Drugi sposób opiera się na Waszej umowie. Miał oddać lokal do połowy
> roku. Nie jest Twoja sprawą badać, czy przeszkadzają mu w tym maszciki,
> czy inne przeciwności losu. Wzywasz do wywiązania się z umowy i po
> upływie terminu żądasz zwrotu wpłaconych środków i odszkodowania za
> poniesione straty. Oczywiście developer może próbować zwlekać czy
> ociągać się z wypłatą, ale tu zawsze mamy argument, ze sprzedając Ci
> mieszkanie w budynku, który został wybudowany z naruszeniem prawa po
> prostu Cię oszukał, bowiem powinien się liczyć z tym, że nie będzie w
> stanie się wywiązać z umowy. To powinno go zachęcić do polubownego
> załatwienia sprawy. Istotnym, by taki ruch wykonać po cichu i na
> początku. Wówczas developerowi będzie zależało na zawarciu ugody, bo
> musi sobie zdawać sprawie, ze jak się sprawa zrobi głośna, to powstanie
> panika i wszyscy zaczął go szarpać odszkodowaniami. A to każdego
> developera rozłoży finansowo.
jak wyżej. nie tnie się gałezi na której się siedzi.
Dewleoper ogłosi upadłość i założy kolejną firmę. A oni zostaną z umową
na papierze i będą się nią mogli podetrzeć.
Następne wpisy z tego wątku
- 29.12.08 23:08 Simon_di_Gaddo
- 29.12.08 23:46 witek
- 31.12.08 12:15 Sebcio
- 31.12.08 17:42 Robert Tomasik
Najnowsze wątki z tej grupy
- Dymisje po egzekucji
- Sprzedawanie zaszyfrowanych filmów na płytach Blu-Ray bez kluczy deszyfrujących
- policja szuka
- Nowy akt zasadniczy
- Nieświęta tajemnica adwokacka w smartfonie klienta [PO-praworządność Bodnatury v. Palikot]
- Wyjebongo
- Janusz P.
- policja pomaga ... w Malborku
- ŁAWNIK a dekoracja WARCZĄCA
- sprawiedliwosc nierychliwa
- Leszczyna nie zna prawa?
- Blokowanie informacji - test
- GODZINA ZERO #48 - KRZYSZTOF STANOWSKI I ZBIGNIEW KAPIŃSKI PREZES IZBY KARNEJ SĄDU NAJWYŻSZEGO
- Rozprawa zdalna brak komputera
- dziki wschod
Najnowsze wątki
- 2024-10-08 Dymisje po egzekucji
- 2024-10-07 Sprzedawanie zaszyfrowanych filmów na płytach Blu-Ray bez kluczy deszyfrujących
- 2024-10-07 policja szuka
- 2024-10-07 Nowy akt zasadniczy
- 2024-10-05 Nieświęta tajemnica adwokacka w smartfonie klienta [PO-praworządność Bodnatury v. Palikot]
- 2024-10-04 Wyjebongo
- 2024-10-04 Janusz P.
- 2024-10-04 policja pomaga ... w Malborku
- 2024-10-04 ŁAWNIK a dekoracja WARCZĄCA
- 2024-10-03 sprawiedliwosc nierychliwa
- 2024-10-03 Leszczyna nie zna prawa?
- 2024-10-03 Blokowanie informacji - test
- 2024-10-02 GODZINA ZERO #48 - KRZYSZTOF STANOWSKI I ZBIGNIEW KAPIŃSKI PREZES IZBY KARNEJ SĄDU NAJWYŻSZEGO
- 2024-09-30 Rozprawa zdalna brak komputera
- 2024-09-30 dziki wschod