eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo budowlane - problem › Re: Prawo budowlane - problem
  • Data: 2008-12-29 23:08:24
    Temat: Re: Prawo budowlane - problem
    Od: Simon_di_Gaddo <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik pisze:
    > Z grubsza rzecz istnieją zasadniczo dwie możliwości...

    Dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedź...

    Zacząłem szperać w dokumentach i z tego co widzę jest pozwolenie na
    budowę domu wielorodzinnego - 15 mieszkań - o kubaturze takiej, a takiej
    i powierzchni łącznej... - czyli zakładam, że wszystko się zgadza.

    Problem w tym, że pozwolenie zostało wydane w 1999 roku i wg prawa
    budowlanego na tamten okres, wygasało ono po 2 latach od wydania, gdyby
    deweloper nie rozpoczął żadnych prac... Nie pamiętam dokładnie, ale
    kojarzę, że o to pytałem - na co dostałem satysfakcjonującą odpowiedź,
    że wszystko "ok".

    Niestety w tym momencie trudno mi coś więcej ustalić, bo - wiem, że to
    śmiesznie zabrzmi - deweloper pojechał sobie na świąteczno-noworoczny
    urlop. W każdym razie jak dzwoniłem do Inspektoratu to chwilę zajęło
    zanim ustaliliśmy, która to inwestycja - bo wiele ich ten człowiek
    prowadzi, także nie sądzę, żeby zechciał "wyjechać bez pożegnania".

    Wracając do kwestii tego nieszczęsnego pozwolenia na budowę - tak mi się
    wydaje, że tutaj leży problem - wygasła, a ten pajac budował... chociaż
    tak naprawdę nie chce mi się wierzyć, że można z taką lekkomyślnością
    podejść do takiego tematu.

    Druga opcja, to tak jak pisałem wyżej - te kilkanaście cm wyższy budynek
    + inne drobiazgi, czyli wg tego co wyczytałem samowola budowlana.

    Pocieszeniem dla mnie w tym momencie, jest dość spokojna wersja pani z
    Wojewódzkiego Inspektoratu, że oni tak muszą, bo takie są przepisy. Sąd
    Administracyjny natomiast z reguły przychyla się do strony dewelopera ze
    względu na czynnik "społeczny" - czyli najprawdopodobniej przyszli
    lokatorzy "udupieni" w kredytach - i że sporo takich budynków stoi.

    Generalnie większość przyszłych lokatorów ma już sporo rzeczy zrobionych
    w nieodebranych w sumie mieszkaniach... na miejscu dewelopera "paliła by
    mi się dupa"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1