eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPetarda w szkole › Re: Petarda w szkole
  • Data: 2006-01-29 12:01:24
    Temat: Re: Petarda w szkole
    Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Roman napisał(a):

    >>> Problem mają wtedy, gdy niania postawi do kąta, a im się to nie
    >>> spodoba. Zrobią jej coś poza zwolnieniem z pracy?
    >> A zwolnienie z pracy nie jest odpowiedzią na niezadowolenie z jej
    >> pracy?
    >
    > Ale za opiekowanie się dzieckiem metodami niezgodnymi z ich
    > wyobrażeniami nic jej nie zrobią.

    Nianie wynajmuje się po to, zeby zapewnic dziecku... Tu kazdy rodzic
    wpisze, co chce. Nie po to, zeby ona mogła swoje fanaberie wychowawcze
    realizować. Fanaberie moze sobie realizować na własnych dzieciach.

    >>> Nauczyciela nawet z pracy nie zwolnią, bo to nie oni decydują o
    >>> metodach nauczania i wychowania stosowanych w szkole. Cbdu.
    >> Ale mogą narobić mu nieprzyjemności
    >
    > Tyle że ocena pracy nauczyciela musi być oparta na kryteriach
    > zobiektywizowanych. Skarga z zarzutem, że nauczyciel zastosował metodę
    > niezgodną z wolą rodziców co do zasady musi zostać oddalona.

    Czyżby? Popatrz,. a nauczyciel ostatnio wyleiał z pracy, bo pozwolił
    sobie zastosowac przymus fizyczny, i to w dodatku bez miozliwości
    wytłumaczenia się, że został sprowokowany. Skoro jest tak, jak
    twierdzisz, to rodzicom nie pozostaje nic innego, jak spotkac
    nauczyciela w ciemnym zaułku i wytłumaczyć mu recznie niestosownośc
    strosowanych przez niego metod. Nauczyciel nie jest Bogiem i też bywa
    omylny, czy tego chcesz, czy nie.

    > Wiesz, stając przed gimnazjalistą z objawami demoralizacji, nie szukam
    > przyczyn, nie szukam winnych, szukam rozwiązań. I słabo mnie obchodzi,
    > gdzie byli rodzice i nauczyciele przez wszystkie poprzednie lata.

    A ja owszem. Bo gimnazjalisci nie spadają zdemoralizowani z nieba.
    Gdzieś przedtem jakaś szkoła nauczyła ich pewnych zachowań.
    >
    >> Że być może wyrwałeś coś z kontekstu, bo wyrok dotyczył jakiegos
    >> zakładu, a teraz próbujesz przenieść to na grunt szkoły.
    >
    > A gdybym w ogóle nie napisał, że to z wyroku sądowego, to tekst traci
    > na prawdziwości?

    Oczywiście, że tak. Każde zdanie wyrwane z kontekstu może być odczytane
    opacznie.

    > Wychowanie to obowiązek należytej staranności, nie obowiązek
    > rezultatu.

    No to świetnie, wychowujmy więc dzieci ze starannoscią, nie dbając o to,
    co z nich w wyniku tej starannosci wyrośnie.
    >
    >> Normalną konsekwencją zniszczeń po wybuchu petardy nie jest
    >> zamiatanie boiska. Ani noszenie węgla.
    >
    > Tak jak normalną konsekwencją krycia przez brata brata, który uderzył
    > młodszą siostrę nie jest niemożliwość oglądania dobranocki przez obu
    > chłopców. A jednak rodzice to stosują.

    Zapomnmiałeś dodać - niektórzy. Ja nie. Bo takie postępowanie prowadzi
    donikąd. Ani siostry nie przeproszą, ani nie zrozumieja, co było nie
    tak. Następnym razem tak zastraszą smarkulę, że nawet nie poskarży.
    > --
    > Obowiązki i prawa ucznia - forum dyskusyjne:
    > http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=14486
    > zaprasza:
    > Roman Gawron

    --
    Pozdrawiam
    Justyna

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1