eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOdkupienie uzywanego oprogramowania ? › Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
  • Data: 2011-03-21 10:40:18
    Temat: Re: Odkupienie uzywanego oprogramowania ?
    Od: mvoicem <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    (21.03.2011 10:29), Skrypëk wrote:
    > mvoicem wrote:
    >>>>> Drugie: To, że producent zapłacił za możliwość umieszczenia w nim
    >>>>> licencjonowanego komponentu, nijak nie ogranicza cię czasowo ani
    >>>>> terytorialnie w korzystaniu z tego produktu (nie podsunięto ci
    >>>>> żadnej umowy przy pierwszym uruchomieniu tej obrabiarki, prawda?)
    >>>>
    >>>> Nic nie ogranicza T.P. w korzystaniu z płyty głównej (nikt nie
    >>>> podsunął mu umowy przy pierwszym uruchomieniu tej płyty, prawda?)
    >>>
    >>> Tak. Ale to nie oznacza, że z licencjonowanymi dziełami wolno mu
    >>> robić coś innego niż to na co zostały licencjonowane.
    >>
    >> Mam duże wątpliwości czy T.P. jest stroną licencji BIOSu na swojej
    >> płycie głównej.
    >
    > I dlatego nie ma do niego żadnych praw.

    I dlatego z tym BIOSem nic nie robi. On tylko ewentualnie chce coś robić
    z *kością* na której jest bios, z urządzeniem, fizycznym "dynksem",
    kawałkiem materiału który po prostu jakoś tam działa, nie wnikając co
    jest w środku. Bo to co się tam w środku dzieje - jego nie dotyczy.

    >
    >>>>> Producent pieluch płaci za umieszczenie na niej Kubusia Puchatka -
    >>>>> twoja sprawa, czy sobie ją założysz na dupę czy na głowę, czy w nią
    >>>>> nasrasz
    >>>>> czy najszczasz i w jakiej kolejności.
    >>>>> Ale jak te misie będziesz wycinał i sprzedawał naklejone na
    >>>>> plecaki, to cię pogonią.
    >>>>
    >>>> Czy na pewno? Znasz jakiś fakt z życia gdzie coś w tym stylu się
    >>>> zdarzyło? I jeżeli tak - to czy na pewno nie miało to związku z
    >>>> ochroną znaku towarowego i opierało się o prawo autorskie?
    [...]
    >
    > Ojejku. A wpierw sugerowałeś, że nigdy nie wydarzyło się.

    Nie, sugerowałem że nigdy się nie wydarzyło żeby kogoś udupili za
    wycinanie misioów i sprzedawanie naklejonych na plecaki w oparciu o
    prawo autorskie. Innymi słowy, twierdzę że jeżeli zacznę sobie wycinać
    misię puchatki i naklejać na plecaki, to prawa autorskiego disneya do
    puchatka nie naruszę.

    Przecież o prawie autorskim i licencjach tutaj dyskutujemy.

    > Dopiero potem
    > zażądałeś wyszczególnienia podstawy prawnej. Otóż wydarzyło się
    > zamykanie handlarzy za naruszanie praw do niematerialnych dóbr
    > intelektualnych. Nie znam detali za jakie paragrafy bambusów wsadzają,
    > nie widziałem materiałów dowodowych, nie wiem jakiej firmy loga i/lub
    > metki i na czym sobie tym razem poumieszczali. Proceder podobny,
    > postępowanie i odpowiedzialność również, czy to patenty czy wzory czy
    > autorskie naruszali.

    Wybacz, ale to zupełnie inna para kaloszy, czy doszło do naruszenia
    licencji (prawo autorskie) czy nieuprawnionego użycia znaku towarowego.
    Jeszcze nam tu dorzuć ochronę baz danych dla zmylenia przeciwnika.


    >
    > A w ogóle mnie tylko o to chodziło, że nie wolno sobie wszystkiego z
    > wszystkim i wszędzie, tylko dlatego, że komuś się za coś zapłaciło (nie
    > pytając skąd ma i jakim prawem sprzedaje i dlaczego toto tak wygląda i
    > co z tym wolno robić, bo "mnie nie obchodzi"). A taką bzdurnę tezę mi tu
    > forsuje TP.
    >
    > Oczywiście będziesz teraz drążył temat chińskich majtek, czepiając się
    > detali, by odwrócić uwagę od Windowsów, których chcesz używać za darmo,
    > bo ci się rzekomo należy, bo od jakiegoś oszusta na allegrze kupiłeś
    > płytkę z napisem "tylko do sprzedaży z nowymi komputerami Fujitsu",
    > przepłacając stopindziesiąt złoty za okrągły kawałek plastiku.

    Taka dobra rada - czytaj uważnie co Ci przedpiśca pisze. Jakbyś tak
    zrobił, zauważyłbyś że w zakresie sprzedaży płytki z windowsem oem,
    moje stanowisko jest zbiezne z twoim.

    Ale jeżeli chodzi o urządzenia "zamknięte", które mają jakieś
    oprogramowanie w środku (jak rzeczona kostka z BIOSem) - idąc twoją
    logiką dochodzi się do absurdów.

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1