eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoObowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole › Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
  • Data: 2012-09-12 14:02:13
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: Jacek Midura <j...@...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 2012-09-12, o godz. 11:45:56
    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał(a):

    > Użytkownik "mAro" <w...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:59d537ed-b505-4b14-aad1-b51f5f4d5e90@r14g2000vb
    d.googlegroups.com...
    > On 11 Wrz, 23:54, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
    >
    > > No nie wiem jak w innych szkołach, ale u nas jest tak:
    > > Komitet powołują rodzice na pierwszym spotkaniu, a pieniądze zbiera
    > > skarbnik. Za te pieniądze trójka klasowa (rodzice) organizują np.
    > > wigilię, wycieczkę itp. na którą zawsze ktoś z trójki jedzie. A
    > > zatem, rozumowanie jest takie: my rodzice chcemy zbierać pieniądze i
    > > organizować dzieciom rzeczy ponad standardowe. A więc, Twoja postawa
    > > mnie dziwi, bo chciałbyś regulacji i zakazywania dobrowolnych
    > > działań, które są świetnie kontrolowane i sprzyjają dzieciom.
    >
    > 1) Regulacja, to nie zakaz.
    > 2) To nie jest w zaden sposób kontrolowane. Przeważnie poza kilkoma
    > działaczami, to nikt nie wie, co się tak faktycznie dzieie z
    > pieniedzmi.

    Nie wie, bo nie ma możliwości tego sprawdzić, czy go to po prostu nie
    obchodzi?

    > 3) Mamy zapis o bezpłątnej nauce, a zatem to państwo (w
    > tym wypadku samorządy) mają organizować odpowiedni poziom, a nie
    > samorzutnie rodzice.

    Ale przecież pieniądze z "klasowego" nie idą na naukę. U moich dzieci w
    szkole poszły na m.in. wigilie klasową, nagrody książkowe dla
    najlepszych uczniów, kwiaty jako podziękowanie _od rodziców_ dla
    dyrekcji na koniec roku. Oczywiście, są to wydatki niekonieczne, ale
    wydaje mi się, że całkiem sensowne. Jaką proponujesz formę finansowania
    powyższych trzech spraw? Przez samorząd?

    > > Podsumowując, szkoła to może być fajne miejsce przy zaangażowaniu
    > > rodziców, ale Ci traktują szkołę często jak warsztat samochodowy:
    > > zostawić dziecko i odebrać. Mogła by być też podstawową komórką
    > > społeczeństwa obywatelskiego, jakim może za 3 pokolenia się
    > > staniemy. Z drugiej strony oczywiście trzeba pamiętać, że każde
    > > zaangażowanie jest dobrowolne i nie można mieć do nikogo pretensji.
    >
    > No to ustalmy - mamy bezpłątne szkolnictwo, czy nie?

    Stosujesz wymiennie "bezpłatną naukę" i "bezpłatne szkolnictwo", a to
    nie jest to samo. Nie wszystko, co dzieje się w szkole, to jest nauka.

    > Nie chodzi mi o
    > to, jakie ma być, tylko jakie mamy. No bo skoro standardem okazuje
    > sie konieczność dopłat, to wprowadzić dopłaty i tyle. System zwolnień
    > dla biednych.

    Hm, postulowane "dopłaty" wyglądają dokładnie jak funkcjonujące obecnie
    fundusze klasowe czy komitety rodzicielskie. Co dokładnie chciałbyś
    zmienić?

    > Pieniadze trafiają na rachunek szkołyh i dyrfektor tego
    > pilnuje.

    A to bez sensu, bo od razu pójdą na remont klas albo pensje.

    --
    Jacek Midura

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1