eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoObowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole › Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
  • Data: 2012-09-12 14:34:29
    Temat: Re: Obowiązkowe/dobrowolne ?! ubezpieczenie w szkole
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 12 Sep 2012, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "mAro" <w...@g...com> napisał
    >> No nie wiem jak w innych szkołach, ale u nas jest tak:
    >> Komitet powołują rodzice na pierwszym spotkaniu, a pieniądze zbiera
    >> skarbnik.

    Prawie dobrze.
    Nim cokolwiek zrobią powinni formalnie zatwierdzić regulamin,
    a jeśli są tylko "klasowi" to wiedzieć że jest, choćby na zasadzie
    "to co, akceptujemy ten zeszłoroczny?"
    Art. 53.4 tu:
    http://www.prawo.vulcan.edu.pl/przegdok.asp?qdatprz=
    akt&qplikid=1

    [...]

    >> Za te pieniądze trójka klasowa (rodzice) organizują np.
    >> wigilię, wycieczkę itp.

    Przyznam że nie wiem - czy przykładowa wycieczka jest *statutową*
    działalnością szkoły?
    Żeby była jasność - jak na mój gust jest oczywiste, iż pieniądze
    pozbierane ze składek można przeznaczać tylko (i wyłącznie) na
    taką działalność.
    Na mój gust, pieniądze na wycieczkę powinny być pozbierane od
    uczestników.

    >> organizować dzieciom rzeczy ponad standardowe. A więc, Twoja postawa
    >> mnie dziwi, bo chciałbyś regulacji i zakazywania dobrowolnych działań,
    >> które są świetnie kontrolowane i sprzyjają dzieciom.
    >
    > 1) Regulacja, to nie zakaz.

    Zgadza się.
    I IMVHO w opisie wyżej w dwu miejscach ta regulacja jest przekraczana :)
    (chyba że po pierwsze mAro przeoczył fakt akceptowania regulaminu
    a po drugie jednak na wycieczki zbierają osobno).

    > 2) To nie jest w zaden sposób kontrolowane. Przeważnie

    No ale to jest inna sprawa, taka sama jak przy spółdzielniach.
    Nie jest kontrolowane, bo nikomu się nie chce.

    > 3) Mamy zapis o bezpłątnej nauce, a zatem to państwo (w tym wypadku
    > samorządy) mają organizować odpowiedni poziom, a nie samorzutnie rodzice.

    Ale właśnie państwo to robi - domagałeś się w poprzednim poście ustawy
    to masz - państwo zaliczyło "samorzutnie rodzice" do "organizowania
    przez państwo" (bo jest w ustawie :P) i już :>

    > 4) Skoro rodzice muszą robić nadstandardy standardowo (bo chba w każdej
    > szkole coś takiego jest), to najprawdopodobniej mamy złe standardy i tyle.

    A z tym nie mam zamiaru dyskutować.
    Co racja to racja.

    >> Z kolei na Radę Rodziców każda klasa wybiera przedstawiciela, i na tej
    >> radzie wybiera się: przewodniczącego, skarbnika, sekretarza, komisję
    >> rewizyjną itp. Wszystkie papiery do wglądu są w sekretariacie.
    >> Przejrzyściej się nie da :),
    >
    > Zrób to dla mnie i idź do sekretariatu i powiedz, zę chcesz się tymi
    > dokumentami zapoznać,a potem zdaj relację.

    Hola, panowie :)
    Jeden pisze o "papierach" z wyborów przedstawicieli, drugi niemal
    na pewno ma na myśli "papiery" z rozliczeniem wydatkowanych kwot,
    to się nie może skończyć czymś słabszym niż flejm ;)

    >> darmo. Wydaje na nagrody dla uczniów, a jak zostanie to u nas
    >> zakupiono dwa projektory. (zgodnie z nowym programem szkolnym, ma być
    >> "multimedialnie" tylko men oczywiście nie funduje projektorów...).
    >> Oczywiście wydatki akceptowane są w głosowaniu.
    >
    > Jeśli faktycznie rodzice dostarczyli szkole dwa projektory, to dyrektor
    > przyjąłkorzyść materialną w związku z pełnieniem funkcji publicznej.

    Jeśli nie stoją u niego w gabinecie do jego użytku, to w żaden
    sposób. Przyjął je jako przedstawiciel urzędu, obdarowanym jest
    urząd, i prawie na pewno w ustawie o CIT znajdzie się zwolnienie
    na tę okoliczność.
    To nie jest "korzyść majątkowa" pozyskana w celach osobistych,
    a raczej nie ma sensu porównywać szkoły np. z policją (o ile pamiętam,
    dla policji wpisano jakiś zakaz dla takich darowizn, tylko nie wiem
    do której ustawy - a poszło realnie o to, że przedsiębiorcy
    obdarowywali jednostki policji komputerami, co się nie wszystkim
    widziało; tak, na pewno mam na myśli "jednostki policji" a nie
    funkcjonariuszy tychże :))

    > Zajrzyj
    > do kodeksu karnego - tak troche powyżej art. 228 :-)) - i mozemy kontynuować
    > dyskusje.

    Możemy, zajrzałem.
    Mowa jest o *osobistej* korzyści majątkowej urzędnika.

    >> drugiej strony oczywiście trzeba pamiętać, że każde zaangażowanie jest
    >> dobrowolne i nie można mieć do nikogo pretensji.
    >
    > No to ustalmy - mamy bezpłątne szkolnictwo, czy nie?

    Nie.
    Przecież podręczniki trzeba kupować.

    > jakie ma być, tylko jakie mamy. No bo skoro standardem okazuje sie
    > konieczność dopłat, to wprowadzić dopłaty i tyle.

    Ale to jest reklamacja do złożenia na Wiejskiej :)
    (ewentualnie .polityka)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1