eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoObowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym › Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
  • Data: 2008-03-13 08:10:05
    Temat: Re: Obowiązek sprzedaży komputera z systemem operacyjnym
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 13 Mar 2008, Tristan wrote:

    > (autor Gotfryd Smolik news
    >>>> Nie jest.
    >>> SPRZĘT jest kompletny.
    >> Otóż to.
    >> Domniemywanie, że rzecz, którą kupi się w sklepie, będzie "działać sama"
    >> jest niesłuszne.
    >> Po prostu jest spora skala "dodatków" eksploatacyjnych, których dana
    >> rzecz potrzebuje.
    >
    > EKSPLOATACYJNYCH. System taką rzeczą nie jest.

    Przyznaję, nie jest "rzeczą".
    Do eksploatacji kompa jest potrzebny tak jak każda inna forma "dodatku",
    w tym energia, dostarczana za pomocą nośnika (prądu na przykład),
    podobnie zresztą jak OS (dostarczany na nośniku).

    > Zresztą w zestawie z drukarką też masz toner startowy.

    Powiedzmy: "zwyczajowo jest", o ile drukarka jest "na toner" :P
    Nie o to się kłócimy, po prostu popieram wyrzekania całkiem w tym samym
    stylu, w jakim narzekam że wybór obudów bez zasilacza jest niewielki.
    Sprzedawcy wciskają rzecz uzupełnioną o elementy, która ICH ZDANIEM jest
    "niezbędna"... a idźcie sobie ;)

    > TAK, masz paliwo. Nie widziałem jeszcze nigdy kogoś, kto ciśnie po auto do
    > salonu z kanistrem.

    Przecież nie piszę że nieprawda. Ba, takie cóś IMO podpada pod "zwyczaj"
    (w rozumieniu Kodeksu Cywilnego), i w odróżnieniu od kupna PC bez
    OS (tudzież obudowy bez zasilacza) nawet można z tego próbować
    wyciągać pewne obowiązki wobec sprzedawcy ("jeśli nie ustalono inaczej").


    >>> Jakby nie działał, to byś niczego, z systemem operacyjnym włącznie, nie
    >>> zainstalował.
    >> wKF: IMHO Tristan powinien sobie obejrzeć BIOSopodobne wynalazki z innych
    >> architektur. Od biedy EFI (Itanium), ale lepiej coś dłużej dopracowywanego
    >> (jak tzw. "konsola" do Alphy :))
    >
    > A po co mam je oglądać? Uważasz, że one zapewniają działanie komputera?

    Tak.
    Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie "co ma robić komputer".
    Komputer, czy to z BIOSem, czy z EFI czy z konsolą umie uruchomić
    PROGRAM - na przykład taki jak memtest :P
    Użyszkodnik ma (program) to użyszkodnik zapuszcza, użyszkodnik nie
    ma np. arkusza kalkulacyjnego który potrafi działać tak jak
    memtest - to zapuszcza sobie "do kompletu" również inne programy,
    potocznie zwane OSem.
    A flejm obok, w którym Jotte próbuje napisać to samo co Ty, i równie
    "skutecznie" upiera się, że pecet bez OS jest "niedziałający".
    Wybacz, ale jakiegoś innego języka polskiego używamy.
    To że *sprawdzenie działania* peceta wymaga dostarczenia mu (na jakimś
    nośniku, może być akumulator) energii oraz dostarczenia programu,
    który wykorzystuje działanie tej częsci kompa którą chcemy sprawdzić
    (np. karty muzycznej), wcale nie znaczy że owa energia (albo program)
    są "częścią kompa".
    Są niezbędne, ale jako oddzielny (zewnętrzny) składnik.
    Najlepiej pokazują to programy realizowane "zdalnie" (ładowane
    z serwera sieciowego i nie-wiadomo-jakie-operacje realizujące
    na owym serwerze). Przez to, że aby taki program wykorzystać, potrzebna
    jest jeszcze sieć i zdalny serwer, nie stają się one (sieć i serwer)
    "niezbędną częscią komputera".
    Sprawnego, działającego komputera, dodajmy.

    > Jak
    > dostaniesz mikser bez tych wszystkich łapek to powiesz, że działa?

    Oczywiście.
    A co myślisz, jak kupię sobie "mikser", a będzie on bez "łapek", to będę
    mógł go reklamować jako "niedziałający"?
    A weź i zastanów się.
    Normalnie to kupuje się zestaw miksera z określonymi łapkami, inne można
    sobie dokupić luzem. I też można sobie ponarzekać, że wybór mikserów
    luzem (bez łapek) jest mały (a ktoś ma "łapki" ze starych sprzętów :P)

    > Bo ma
    > skomplikowane 20 wypustek i każda się ładnie kręci i każda inaczej do
    > tego....

    No i jeśli do tego nie przestają działać, jak się obciąży poszczególne
    wypustki "normalnym" obciążeniem, to przecież jasne jest że działa.
    Po to producent wypisuje jakie to "łapki" są w *zestawie*, żeby
    klient nie przylazł z pretensją że nie ma "takiej jak łopatka"
    a on (klient) myślał że będzie.

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1