eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawonakaz sciagniecia anteny z elewacjiRe: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
  • Data: 2013-04-29 08:41:14
    Temat: Re: OT (naród itd) Re: nakaz sciagniecia anteny z elewacji
    Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 25.04.2013 18:19, krys pisze:
    >
    >
    > Pisze, ale dość nieczytelnie. Cytaty miksują się z treścią :(
    > Jakbyś na przyszłość mogła trochę dokładniej, bo nie wiem nawet czy
    > wszystko wyłapałem.
    >
    >>>> Nie każdy tak ma. I stąd wspólnoty wypracowują mądrość swoją przez
    >>>> tysiąclecia przekazując tę mądrość następnym pokoleniom i organizując
    >>>> się wg niej.
    >
    >> Powiem tak - za mądrość wspólnoty, którą ja teraz słyszę, to ja
    >> serdecznie dziękuję.
    >
    > Odrzucasz całą naukę i wiedzę i wszystko co ci przekazano i chcesz
    > bazować wyłącznie na własnych odkryciach?

    Nie całą.
    Odrzucam przekonania, które zmuszają mnie do pójścia drogą socjalizmu i
    demokracji.
    >
    >
    >> I chętnie udam się na banicję wraz z grupą oszołomów o pogladach
    >> podobnych do moich, ale jest jeden warunek - wspólnota się do nas nie
    >> miesza.
    >
    > Wyjechać możesz. Namawiałem.

    Poczekam spokojnie, aż to wszystko pierdyknie.

    O tak, normalnie szał. Tylko wiesz, ja nie wierzę że
    > Z pamięcią może jakieś prochy na amnezję, ale co
    > się już wytrenowało, to pewnie się nie cofnie. Masz przesrane,
    > musiałabyś się na tej swojej bezludnej wyspie urodzić dzieckiem. A tak
    > niestety co już wspólnota dała, to wzięłaś.

    Nic mi nikt nie dał. Za wszystko jest zapłacone. Nie spadłam z nieba, moi
    przodkowie cięzko pracowali na to, co "wspólnota dała"

    >>>>W przypadku papierosów nie ma żadnych korzyści z palenia, a straty są
    już
    >>>> od 1 fajki, więc zakaz jest tu bardziej sensowny.
    >>> Pardon, jak nie ma korzyści? A kasa z akcyzy, to pies?
    >
    > I to jest korzyść palacza?

    Nie pisałeś o korzyści palacza, tylko o korzyści z palenia.
    >
    >
    >> A plantatorzy
    >> tytoniu, robotnicy przy taśmie? Są rzeczy które widać, i te których nie
    >> widać.
    >
    > I to jest dla ciebie wystarczającą motywacją, żeby palenie istniało?

    Tak, bo ja jestem wolnościowcem. Jak ktoś chce się truć - dopóki nie truje
    inncyh - droga wolna.
    >
    >
    >>>>> Papierosy w domu są zwalczane wszelkimi środkami. Wiesz, gdzie
    można
    >>>>> sobie zakazy wsadzić? I wiesz, że owoc zakazany najlepiej smakuje?
    >>>>
    >>>> Nie wiem, nie jadam zakazanych owoców.
    >>
    >> Właśnie. A ja mam alergię na durne zakazy. Dlatego jak mi w gmienie
    >> ogłaszają prohibicję z powodu przejścia pielgrzymki, to idę na piwo (
    >> nikt mi nie bedzie mówił co i kiedy mam pić).
    >
    > Smutne musi być twoje życie, tak w ciągłej opozycji przeciwko wszystkim
    > i wszystkiemu. Nawet piwo pijesz nie dla przyjemności a w ramach
    > protestu. Nie zazdroszczę.

    Wręcz przeciwnie. Ale co Ty możesz o tym wiedzieć.
    >
    >>>>> Z tego tylko nie chodzenie za stadem się zgadza. Ale od tego wszystko
    >>>>> zależy - albo bierzesz odpowiedzialność za siebie, albo oczekujesz, że
    >>>>> ktoś Tobą pokieruje. I nie boisz się przyznać, że fajki śmierdzą, z
    >>>>> obawy, że koledzy wyśmieją.
    >>>> Nie, nie chodzi o to, że wyśmieją. Choć to też społecznie ważne.
    >>>> Człowiek jest istotą stadną w ogólności. I raczej za coś negatywnego
    >>>> bym uznał, jak ktoś się mocno alienuje niż jak czerpie wzorce ze stada.
    >> Zawsze? A jak stado to banda blokersów?
    >
    > No to przykre. Dlatego należy dążyć do tego, żeby wokoło było jak
    > najwięcej pozytywnych wzorców, a negatywne były maksymalnie eliminowane.

    A nie wystarczy używać mózgu i nauczyć tego dzieci?
    >
    > I nadal bym uznał za coś negatywnego, że dziecko się mocno alienuje niż
    > jak czerpie wzorce ze stada, nawet blokersów. Bo jak się alienuje, to
    > coś z nim nie tak.

    Jasne - urawniłowka dobra na wszystko. Jak ktos jest introwertykiem, to
    nalezy go uspołecznić. A jak jest dusżą towarzystwa, to odizolować, niech
    się wyrównają.

    > A jak czerpie z blokersów, to trzeba popracować nad
    > tym, żeby wyeliminować kontakt ze szkodliwym stadem i zachęcić do
    > dołączenia do budującego stada.

    Powodzenia. Zamieszkaj na parszywym blokowisku, a potem ciesz się, że Ci się
    nastolatek ze stadem zintegrował.
    >
    >>>> No. I nauczyła się od podobnego sobie osobnika stada, Tak działa
    >>>> naturalny proces uczenia się. Przez naśladownictwo.
    >> Jakby to było takie proste...
    >
    > Ale jest. To znaczy wszystkiego się od stada nie nauczysz przez
    > naśladownictwo. Pewną wiedzę trzeba poznawać z książek (też od stada i
    > to wręcz od wielu pokoleń stada wstecz), filmów etc. Ale funkcjonowanie
    > w stadzie jest podstawą.

    Funkcjonowanie - tak. Wzorce - niekoniecznie.
    >
    >>>> No. I elementem korygowania jest to, żeby pewne rzeczy usuwać. Na
    >>>> przykład garnek z wrzątkiem przed dwulatkiem.
    >> Usuwanie garnka nic nie da bez wytłumaczenia, dlaczego. Bo nie jesteś w
    >> stanie usunąć wszystkich zagrożeń przed dwulatkiem
    >
    >
    > A dwulatek nie jest w stanie ich wszystkich ogarnąć.

    Dlatego ma rodziców.

    > Samo wypunktowanie dwulatkowi czego ma unikać i zostawienie samemu w
    > domu jest pomysłem ździebko głupawym.

    A czyj to pomysł?

    >>
    >> Dlatego należy 100 razy przejść z nim przez tą czteropasmówkę.
    >
    > Możesz przejść 2000 razy a dwulatek i tak tego nie ogarnie.

    > Rozsądne
    > wychowanie MUSI bazować na stopniowaniu dostępu do niebezpieczeństw
    wraz
    > z rozwojem dziecka.

    Wiesz co, ja mam dorosłe dzieci. nie wpadły pod samochód, nie poraził ich
    prąd, nie poparzyły się wrzątkiem, nie najadły się kreta. Nie zadają się z
    miejscowym "kwiatem młodzieży". I uzywaja mózgów.


    Mama jest fajna
    > nie skacze, kolega jest fajny, skacze. Ja jestem podobniejszy do kolegi,
    > będę skakał''.

    I to jest dowód na to, że dzieciak myśli.

    >
    >
    > Oczywiście, gdy podstawowa jednostka społeczna (rodzina) nie domaga, to
    > łatwiej o negatywny wpływ stada. I sprawna rodzina to PODSTAWA i
    > KRĘGOSŁUP wychowania. Ale najlepszy kręgosłup się złamie, jak dasz za
    > ciężki bagaż obciążeń zewnętrznych.

    To jest właśnie wpływ stada.
    >
    >>>> Ta... Prędzej dla jaj mi dadzą coś, co mi zaszkodzi albo co. Już widzę,
    >>>> jak mi się uda namierzyć takiego, co mi chętnie się przyzna, że diluje
    >>>> i jeszcze czystą trawkę sprzeda...
    >> To chcesz tą trawkę, czy nie?
    >
    > Nawet jakbym chciał, to nie umiem jej zdobyć, bo jest zabroniona.

    Zdecyduj się. Jak bedziesz chciał, to zakaz nie przeszkodzi Ci w zdobyciu.
    >
    > > Myślisz, że jak jest nielegalna to jest
    >> zniknięta?
    >
    > Nie. Ale jest ograniczona.

    Strasznie. Kto chce, to pali.


    --
    Pozdrawiam
    J.

    www.kontestacja.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1