eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieanonimowy policjant › Re: [OT] - Re: Nieanonimowy policjant
  • Data: 2018-07-26 09:45:30
    Temat: Re: [OT] - Re: Nieanonimowy policjant
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "m" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5b59686e$0$692$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 25.07.2018 o 16:58, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 25-07-18 o 15:54, J.F. pisze:
    >>> "Dyletant" wydaje mi sie czyms powaznym.
    >>> I chyba spelnia warunki z KK.
    >> I teraz wyobraź sobie, że tak jak się domagają niektórzy każdy
    >> policjant
    >> miałby zacząć interpretować prawo podług swojego uważania.

    >Tak z ciekawości, czy jest jakiś immunitet na to że łamię prawo, ale
    >na
    >rozkaz?
    >Żeby nie iść w stronę Norymbergi, powiedzmy że jestem policjantem
    >właśnie i (uwaga, przypadek hipotetyczny tylko!) podczas przeszukania
    >torby rozcinam ją zamiast otworzyć, bo tak mi albo kazał przełożony
    >albo
    >taką dostałem interpretację przepisów z góry.
    >Sprawa trafia do sądu, poszkodowany wygrywa, czy ponoszę
    >odpowiedzialność za bezprawne działanie które jest jednak działaniem
    >na
    >rozkaz? Czy też jestem chroniony tym że na rozkaz i ochrona kończy
    >się
    >dopiero sprawa jest na tyle poważna że trafia pod trybynały
    >międzynarodowe?

    A teraz jeszcze rozpatrzmy przypadek, gdy policja podejrzewa, ze w
    torbie jest bomba, ktora przy otwarciu wybuchnie.
    Rozciecie wydaje sie sensownym sposobem sprawdzenia.

    Pozostaje tylko wyplacic za nowa torbe, jesli podejrzenia byly
    nieprawdziwe.
    Bo zakladam, ze jakies podstawy mialy, a nie ze komendant kazal
    kazdemu protestujacemu torbe/spodnie rozcinac :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1