eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieanonimowy policjantRe: Nieanonimowy policjant
  • Data: 2018-07-26 17:47:44
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 26-07-18 o 07:44, Marcin Debowski pisze:

    >> Sądzę, że Ratownik nie wiedział, że ona w przyszłości będzie musiała
    >> resustytować - nie miał szklanej kuli. Jeszcze raz i do znudzenia.
    >> Ratownik podejmował decyzje w oparciu o relację tej kobiety. A ona
    >> dziennikarzom powiedziała nawet, że facet mówił, że go głowa boli i
    >> zasłabł. No więc nie wizę powodu, by coś innego powiedziała ratownikowi.
    > Nawet jesli przyjąć taki zupełnie hipotetyczny scenariusz to zastanawia
    > czemu ratowniczka nie wezwała do przyniesienia AED.

    Też się nad tym zastanawiam. Podejrzewam, że uznała go za zbędny. Albo
    po prostu zanim podjęła decyzję, to pogotowie przyjechało. To był jeden
    z zarzutów,który od początku podnoszę, że nikt jej nie zapytał. Pytali
    dyrektora, pytali jakiego instruktora ratownictwa i tę kobietę, co biegała.
    >
    > Myślę, że ciagnac tego nie ma za dużego sensu, ale generalnie rozumiem,
    > że się sgadzamy, że jesli nie było oddechu, to AED powinien był wydać?
    >
    Z taktycznego czy etycznego punktu widzenia tak. Z prawnego obowiązku
    takiego nie miał. To coś - by odejść od AED - jak to, czy gdy zapuka do
    Ciebie ktoś do okna, to masz obowiązek dać bandaż, o obok ktoś sie
    skaleczył.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1