eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak skutecznie zmusic wlasciciela psa do zakladania mu kagancaRe: [OT] Re: Jak skutecznie zmusic wlasciciela psa do zakladania mu kaganca
  • Data: 2009-08-30 19:21:30
    Temat: Re: [OT] Re: Jak skutecznie zmusic wlasciciela psa do zakladania mu kaganca
    Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:h7efht$jeh$1@news.dialog.net.pl...

    > Choć gdybym w takiej sytuacji jakimś błyskiem świadomości zauważył
    > możliwość uniknięcia albo ograniczenia tej krzywdy, to pewnie bym
    > spróbował. W końcu trochę lepszy rozum do czegoś zobowiązuje.

    Ja dokładnie o tym samym. Dlatego od początku sugerowałem, że dobry kop na
    początek spotkania z agresywnym psem to nie jest dobre wyjście.

    > W jaki sposób doszedłeś w ocenie szans do tej ładnej, okrągłej cyfry 50%?

    Dałem Ci szansę na obronę ;-) Tak jak napisałem - IMHO. Szanse pół na pół.
    Trafisz - nie trafisz. Nie podam żadnej dokładnej liczby bo podejrzewam, że
    nikt nie prowadził badań "skuteczności obrony przed atakiem psa za pomocą
    kopa w słabiznę". Na szali postawiłem instynkt psa, jego szybkość oraz Twój
    rozum i refleks. IMHO (znów nie poparte żadnymi danymi statystycznymi ani
    badaniami) pies ma przewagę, bo nie jest obarczony potrzebą logicznego
    myślenia. Działa instynktownie więc szybciej od Ciebie i Twojej analizy
    sytuacji.

    > To prawda, jeszcze nie widziałem psa atakującego bokiem lub tyłem,
    > niemniej dzięki za uświadomienie tego. ;)

    Proszę bardzo, miałem wrażenie, że o tym nie wiesz... ;-)

    > Pewnie, czyż to takie niespotykane zjawisko?

    Nie wiem. Sprawiasz wrażenie, jakbyś go nigdy nie widział.

    > To ludzi w szale bitewnym z uciętą ręką też widziałeś?

    To musiałem widzieć, żeby o tym wiedzieć? Wystarczą mi przekazy tych co
    widzieli.

    Ale żeby ktoś uciętą ręką nadal nią
    > wymachiwał to jakoś nie widziałem. Nie widziałem także, aby ktoś z
    > wykłutymi oczami nie zauważył, że nie widzi.

    Hmmm... Nie wiem gdzie to wyczytałeś. Napisałem, że człowiek z uciętą ręką
    może dalej Cię atakować. Nie napisałem, że ma to robić kikutem.
    Pies może zauważy że ma wykłute oczy, ale niekoniecznie ta wiedza ma
    sprawić, że puści Twoją rękę.

    > Nie jest. W jego świecie nie istnieją tego typu kategoryzacje.

    Emotikony też mam Ci tłumaczyć? ;-)

    > Tu nie ma miejsca na pojęcia typu "pomsta". Pomścić to się możesz np. na
    > pracodawcy jak cię z roboty wyleje albo na kobiecie jak ci rogi doprawi.
    > Mówię ci, takie sytuacje rozgrywają się w zupełnie innym układzie
    > odniesienia.

    W kontekście Twojej wypowiedzi to jest pomsta. Zabicie psa zastrzykiem,
    kiedy już nie atakuje jest zemstą człowieka na zwierzęciu, które tak
    naprawdę nie wie, że zrobiło źle.

    > A kopniak może być dobry. Tak samo jak paszcza.

    Może być. Kiedy już doszło do konfrontacji, każdy sposób będzie pewnie dobry
    (mniej lub bardziej).

    > Nie ma rozwiązań idealnych. Rzucasz tak sobie swobodnie liczbami tu 50%
    > tam połowa... nie robi to wrażenia rzetelności. Tymczasem istnieje nauka
    > zwana kynologią i to od niej należałoby oczekiwać opinii w kwestii ryzyka
    > hodowli i posiadania określonych ras. Problem mieszańców jest trudny,
    > fakt.

    Nie wiem czego się czepiasz. Nigdzie nie przypisuje sobie prawa do oceny,
    która rasa/rodzaj psa ma się kwalifikować do ścisłej kontroli. Od tego są
    specjaliści i to oni powinni się tym zająć. Uważam tylko, że Twój pomysł na
    likwidację pewnych ras jest kiepski, a wręcz głupi, szczególnie że
    tytułujesz się miłośnikiem zwierząt.

    Pozdrawiam
    Czabu




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1