eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak skutecznie zmusic wlasciciela psa do zakladania mu kagancaRe: [OT] Re: Jak skutecznie zmusic wlasciciela psa do zakladania mu kaganca
  • Data: 2009-08-31 10:44:56
    Temat: Re: [OT] Re: Jak skutecznie zmusic wlasciciela psa do zakladania mu kaganca
    Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:h7elcq$nb3$1@news.dialog.net.pl...

    > Co w takim razie wg ciebie jest dobrym wyjściem na początek spotkania z
    > agresywnym psem?

    Przede wszystkim spokój. Na pewno nie atak w postaci kopniaka, jak ktoś
    zaproponował.

    > BTW - co to jest agresywny pies? Taki co warczy, szczeka, jeży futro?
    > Goni? Łapie za nogę?

    Tego też nie wiesz?

    > Zobacz, że umysłowość wątkoczyńcy nakazała mu uznać psa za agresywnego bo
    > rzucił sie na windę. :))

    Zgadza się. A paru "mędrków" zaproponowało w takiej sytuacji atakowanie psa:
    kopanie, rzucanie nim o ścianę, itp.

    > Ok, czyli takie tam sobie, niczym nie poparte, gadanie.
    > Tak sądziłem.

    W takim samym stopniu jak Twoje. Będziemy się licytować?

    > Znów te "wrażenia"...
    > Nie za dużo ich?

    Może zacznij coś sensownego pisać, a nie czepiasz się sformułowań.

    > Aha. Ale może ci przekaziciele mieli po prostu dużo "wrażeń"?
    > Czy do przekazu dochodziło w jakimś konkretnym miejscu (instytucji)?

    Chyba nie do końca łapię żart (?), ale nieważne. Znałem człowieka który
    widział taką sytuację.

    > A jak to oceniasz w %?

    Brak argumentów?

    > Przywołałem po prostu faktycznie funkcjonujący tryb postępowania.

    W jakim celu, skoro nic nie wnosił do dykusji?

    > Ocenę zachowałem dla siebie.

    Szkoda.

    > No wreszcie, wreszcie...
    > Idźmy dalej - jaki stąd wniosek?

    Ty mi powiedz.

    > Głupich, niczym konkretnym nie popartych tez.

    Twoje za mądre nie są, a mimo to próbuję z Tobą dyskutować. Skoro Ty nie
    potrafisz, to chyba pora na EOT.

    > Po co powtarzasz po mnie?

    Sprecyzowałem tylko myśl z poprzedniego wątku, bo jej nie zrozumiałeś.

    > Ależ to mi w żadnym stopniu nie przeszkadza, uważaj sobie co tam myślisz,
    > że myślisz.

    Mam wrażenie, że jednak Ci przeszkadza, bo dyskusję zaczynasz sprowadzać do
    poziomu pyskówki, a na to jakoś ochoty nie mam.
    Ponieważ wątek i tak sporo zboczył z tematyki grupy, dla mnie EOT.

    Pozdrawiam
    Czabu

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1