eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty? › Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.p
    rz.edu.pl!lublin.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: n...@p...fm
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: OBRONA KONIECZNA (nożem) - jakie prawa ma napadnięty?
    Date: 14 Aug 2007 10:40:53 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 29
    Message-ID: <5...@n...onet.pl>
    References: <f9q5qm$djv$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1187080853 25016 213.180.130.18 (14 Aug 2007 08:40:53
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 14 Aug 2007 08:40:53 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 83.17.51.206, 192.168.243.35
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:480025
    [ ukryj nagłówki ]

    >
    > Użytkownik <n...@p...fm> napisał
    > > Jedyne co mnie uratowało, to właściwie przeprowadzone postępowanie, to
    > > że "grzeczni" chłopcy byli doskonale znani miejscowej Policji, i że
    > > również
    > > Policja znalazła świadków, nie tyle tej akcji, ale wielu poprzednich z
    > > udziałem tamtych gostków.
    > Czyli ostatecznie uniewinnili Cię? Kiedy, na jakim etapie postępowania?
    >
    sprawa niemal sprzed 10ciu lat.

    Człowiek chciałby aby takie sprawy, były z urzędu umorzone.
    było kilka rozpraw, ale wyrok ostateczny był dla mnie korzystny, więc nie
    musiałem się odwoływać, a oni nie skorzystali z tego prawa.

    Jednak moja wina że nie zgłosiłem tego zdarzenia pierwszy. Uznałem że nie
    trzeba, bo nie byłem "pokrzywdzony" skoro wyszedłem z tego obronną ręką.
    Sprawa trochę się ciągła, i najbardziej przykre doświadczenie, do samego końca
    procesu to ja byłem traktowany jak winny i musiałem się gęsto tłumaczyć.
    Oni posiedzieli trochę i znów są. Ja gdybym był skazany, pewnie musiałbym
    zmienić środowisko, a już napewno pracę, bo wymagają ode mnie niekaralności...
    Więc pewnie każdy zrozumie, moją niepewność i dlaczego tak wczesnie
    wyłysiałem :(

    pozdr. Nuroslaw


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1