eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego] › Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
  • Data: 2023-02-09 11:42:47
    Temat: Re: No co za pszypadeq [708_000 PLN za "przepraszanie" Radka Sikorskiego przez Kaczyńskiego]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 8 Feb 2023 23:28:54 +0100, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 08.02.2023 o 16:48, J.F pisze:
    >>> Przyczyny większej umieralności w jednym zespole, niż w innym można
    >>> upatrywać w wielu różnych czynnikach:
    >>> - celowej działalności;
    >>> - niekompetencji ratowników;
    >>> - braków w wyposażeniu konkretnej karetki;
    >>> - ukopletowaniu sprzętowy karetki;
    >>> - specyfiki działania na konkretnym terenie
    >>> i pewnie jeszcze szeregu innych, które mi do głowy nie przyszły.
    >> I bardzo mozliwe, ze nikogo to nie zainteresowalo - nie robili
    >> statystyk skutecznosci, to nie zwrocili uwagi, ze jedna ma wyraznie
    >> gorsze.
    >
    > Nie wiem, jak tam u nich było, ale u nas nie ma stałych zespołów. Tzn.
    > generalnie oczywiście stara się planować grafik stałymi zespołami, ale
    > ni zawsze to możliwe. Ci ludzie mają swoje życie, a i często pracują w
    > kilku firmach, bo marnie płacą.

    Tez mi sie tak wydaje, ale skazano tylko 2 sanitariuszy za zabójstwa
    i 2 lekarzy za "umyslne narazenie zycia" i "umyslne narazenie na
    smierc".

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_%E2%80%9E%C5%82o
    wc%C3%B3w_sk%C3%B3r%E2%80%9D

    Dodajac do tego rzekomą informacje o 600 ampulkach pavulonu ...
    ja rozumiem, ze stare sprawy sa nie do wykrycia juz, a 4 udowodnionych
    zgonow wystarczy na dozywocie, ale cos mi sie widzi, ze albo wszyscy
    tam byli umoczeni, albo jezdzili zazwyczaj w stałych składach.

    Bo jakis przypadkowy lekarz ... moze i sie pogodzi, ze pavulon pomaga
    sanitariuszowi zaintubowac pacjenta, ale chyba o niego potem zadba w
    drodze do szpitala ...

    >>> Większe zużycie środka zwiodczającego może być wynikiem celowego
    >>> uśmiercenia ofiary, ale równie dobrze może być spowodowane innymi
    >>> nawykami ratowników. Na kursie ratownika uczysz się przykładowo używania
    >>> bodaj 4 rodzajów rurek do intubacji. Generalnie większość można użyć w
    >>> większości przypadków. Której używa ratownik?
    >>> Przede wszystkim takiej, jaką ma. A jaką ma? Jak dłużej w stacji
    >>> pracuje, to ma taką, jaką zamówi. Ale wielu ratowników dorabia i jak
    >>> zaczynasz dyżur, to przegadasz, co masz, bo plecak jest firmowy. Może
    >>> się zdarzyć, że masz rurkę, której od kursu nie próbowałeś zakładać.
    >>>
    >>> Jedne rurki się łatwiej wkłada, drugie trudniej, a środki zwiodczające
    >>> mogą to ułatwić. Jak dostaniesz rurkę, którą niej umiesz używać, to
    >>> spora szansa, ze zaczniesz nadużywać środków zwiodczających. Czy się to
    >>> przełoży na śmiertelność - z założenia nie powinno.
    >> A tu wlasnie mozna wyczytac,
    >> "stosuje się jako środek zwiotczający mięśnie poprzecznie prążkowane w
    >> czasie zabiegów chirurgicznych w znieczuleniu ogólnym oraz podczas
    >> intubacji dotchawiczej."
    >
    > Większość tych rurek jest dotchawicznych.
    >>
    >> I ja sie nie znam - jedne zespoly nie stosują nigdy,
    >> a w innym moze byc jakis zwolennik, ktory stosuje, z dobrym skutkiem?
    >
    > Dokładnie takie jest założenie. Nikt nie zakładał, ze ludzi mordują.

    Jakos tak dzien po artykule jakis naczelnik czy minister zakazal
    stosowania pavulonu we wszystkich karetkach w calym kraju, i paralizu
    PR nie bylo.

    >> Bo zdaje sie ze to nie bylo "wieksze żużycie". To było bardzo duże
    >> zuzycie, leku, który w karetce prawie w ogóle nie powinien być
    >> używany.
    >> Przynajmniej tak mi sie wydaje - i to wlasnie kogos zaciekawilo - po
    >> co im ten pavulon.
    >> Jakby bylo np 2x wieksze, to moze by nikt nie zwrocil uwagi.
    >> Albo wydal zalecenie oszczedzania.
    >
    > Za słaba jest moja wiedza. Ale i podejrzewam, ze to była lekka
    > dywersyfikacja odpowiedzialności. Leków nei rozlicza i nie zamawia lekarz.

    to chyba lek na recepte, wiec jakis lekarz musial podpisac,
    ale moze hurtem podpisywal i tez nie zwracal uwagi - on widzial tylko
    kilka sztuk.

    Z mediow wynika, ze ilosc byla tam potężna, ze az zaszkoczyla
    kierowniczke apteki, lekarza, moze i dyrektora.

    Ktos moze ma ksiązkę i moze moze podac ... ale czy mozna wierzyc
    informacjom z książki? Ja byłbym ostrożny - wszak sensacyjna ma byc.

    P.S.

    https://www.otwarte.eu/book/lowcy-skor-tajemnice-zbr
    odni-w-lodzkim-pogotowiu

    "Zaczęło się od anonimu. Kartka A4. ,,Zestawienie zakładów
    pogrzebowych, które za łapówki przejęły prosektoria w łódzkich
    szpitalach". Tomasz Patora wraz z dwoma innymi dziennikarzami
    rozpoczął śledztwo, które wkrótce ujawniło jedną z największych afer
    w historii III RP.
    Handel informacjami o zgonach, opóźnianie wyjazdów karetek pogotowia,
    chaos w dystrybucji niebezpiecznych leków i wreszcie - coraz więcej
    przypadków zaskakujących śmierci. Kilka miesięcy po tym, jak
    dostarczono anonim do redakcji, sprawą ,,łowców skór" żył cały kraj, a
    organy ścigania wszczęły dochodzenie.
    "

    Hm ... mnie tak wygląda, jak wyciąg z akt sledztwa, bo kto jeszcze
    moglby takie zestawienie miec?

    Przy czym zauwaz, ze to na razie zupelnie inny temat.

    >>> Dochodzi do tego aspekt, że ratujesz ludzi umierających, Jak ktoś umrze,
    >>> to nie ma tak, jak w wypadku Policji, ze jest afera. W szpitalu umiera
    >>> pewnie kilkanaście osób dziennie i nie wszczyna się w każdy wypadku
    >>> śledztwa. Nawet, jeśli jest podejrzenie błędu w sztuce medycznej, to
    >>> raczej nikt nie rozważa celowego mordowania pacjentów.
    >> Ano nie, choc temat eutanazji sie przewija ...
    > A tłumaczyłbyś się, ze zabiłeś dla prowizji?

    oczywiscie nie, ale jak masz ciezko chorego na raka, to ani zgon nie
    dziwi, ani samobojstwo nie dziwi, ani pomoc w samobójstwie nie dziwi,
    a w Niemczech sie zdarzylo usmiercanie przez opiekunke bez checi ze
    strony pacjenta ... a mozna przeciez oskarzyc lekarza, ze wypisal
    cale duze opakowanie tabletek nasennych :-(


    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1