eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieudzielenie pierwszej pomocy dzikowiRe: Nieudzielenie pierwszej pomocy dzikowi
  • Data: 2022-03-12 04:20:52
    Temat: Re: Nieudzielenie pierwszej pomocy dzikowi
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2022-03-11, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 11.03.2022 o 01:09, Marcin Debowski pisze:
    >> Dyskusja dotyczy obu. Jakby ten co nie strzelał, mógł podejrzewać, że
    >> widzą jednak człowieka, i mając taką możliwość nie powstrzymał
    >> strzelającego, to co by to było?
    >
    > Bardzo dobre pytanie. Zakładając, ze owo powstrzymanie mogło polegać na
    > ostrzeżeniu "myśliwego", ze mierzy do człowieka, oraz, że szanse na to,
    > ze ostrzeżony ostrzelał by ostrzegającego są znikome, to moim zdaniem tu
    > by można postawić zarzut nieudzielenia pomocy. Bo ta pomoc nie zawsze
    > musi polegać na opatrzeniu rany. Osoba, do której jakiś myśliwy mierzy w
    > przekonaniu, ze jest dzikiem bez wątpienia jest w realnym
    > niebezpieczeństwie.

    Nie pasuje mi tu "nieudzielenie pomycy". Bardziej pasuje mi już
    narażenie tego, do którego zamierzano strzelić, na niebezpieczeństwo
    (przez zaniechanie).

    > Natomiast o i le na "myśliwym" ciąży obowiązek zidentyfikowania celu, to
    > na operatorze latarki już nie. Świecić sobie po sadzie mógł do woli.

    No myśliwy musi samodzielnie podjąć decyzję, natomiast pytanie, w jakim
    stopniu może się w tej decyzji oprzeć na opini osoby trzeciej. Tu jest
    chyba ciekawy brak symetrii, bo nawet jak ta osoba trzecia powie: 100%
    dzik, strzelaj śmiało, to jeśli jednak nie dzik, to MZ myśliwy odpowiada
    (o ile się sam nie upewnił). Ale jeśli osoba trzecia powie, nie
    strzelaj, to nie dzik, a tamten we własnym przekonaniu jednak strzeli to
    MZ powinien mieć jednak przesrane.

    > Zarzut chwyta dlatego, że wiążemy jego działalność z "myśliwym" który
    > kłusował i w dodatku zabił człowieka. Wydaje mi eis, że w takim wypadku
    > zastosowanie powinien mieć art.23§2 kk. Gdyby "latarkowy" usiłował
    > zapobiec zagrożeniu ostrzegając "myśliwego", to wówczas sąd w
    > odniesieniu do niego mógłby zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

    Ale ten z latarką w momencie jej użycia i późniejszego strzału nie
    popełnia żadnego czynu zabronionego, no chyba, że miał
    właśnie świadomość, że to nie jest dzik. Czy to, że towarzyszył
    strzelającemu to jakies pomocnictwo na gruncie prawa łowieckiego? Tam
    jest jakaś odpowiedzialność karna za strzelanie gdzie nie należy?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1