eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNiechciana korespondencjaRe: Niechciana korespondencja
  • Data: 2009-07-21 16:50:36
    Temat: Re: Niechciana korespondencja
    Od: "Baloo" <n...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Big Jack" <a...@b...zz> napisał

    > Tylko przyjmij wreszcie do wiadomości, że skrzynki "pod klucz" były (a
    > umnie jeszcze są) skuteczną zaporą dla tego spamu.

    Nie przyjmuję, z tego prostego względu, że u mnie zmiana skrzynek nie miała
    żadnego wpływu na zwiększenie/zmniejszenie spamu. Spamu trafia tyle samo,
    zmieniło się tylko nieznacznie miejsce jego "składowania". I tak jak
    wcześniej zbierałem ulotki z wycieraczki czy podłogi, wyjmowałem zza drzwi
    czy zdejmowałem z klamek i wywalałem do kosza, tak teraz wyjmuję je ze
    skrzynki i też wywalam do kosza. Przynajmniej nie muszę się schylać ;-)

    > Reglacje prawne w tej materii będą tak samo skuteczne jak leczenie
    > wszawicy przy pomocy perswazji.

    Skąd ta niewiara? Gdyby istniał zakaz zostawiania ulotek bez zgody
    właściciela posesji, to każdy podmiot łamiący ten zakaz, można byłoby bez
    problemu podać do sądu. Dostałby mandat raz, drugi, trzeci, to za czwartym
    razem poważnie by się zastanowił. Swoją drogą dziwię się naprawdę, że
    jeszcze takiego zakazu nie ma. W końcu gdzieś te papiery trzeba wyrzucić,
    ktoś to musi zrobić, ktoś płaci pieniądze za wywóz śmieci (makulatury nie
    opłaca się już zbierać). Nie rozumiem w sumie, dlaczego pozwala się na
    legalne i beztroskie zaśmiecanie cudzego terenu.

    > Idź do sklepu i spróbuj kupić _sok_ z czarnej porzeczki lub wiśniowy, to
    > zatrybisz w czym problem.

    Kupuję. Nazywa się to teraz nektar.
    Czy coś poza nazwą zmieniło się w tej materii, że tak Cię to bulwersuje?

    >> A co ja niby mam do tego? Wystaczy, że Was jakiś lokalny in-postowiec
    >> podkabluje i tyle będziecie mieli tej Waszej rzekomej niezależości ;-)

    > Twoja nadmierna troska o ewentulne konsekwencje dla mnie podpowiada mi,
    > że możesz być tym pośrednio lub nawet bezpośrednio zainteresowany.

    Masz chyba coś z deklem :) Nie troska, tylko zdziwienie, że nic sobie z
    tego nie robicie.
    Widocznie za mało macie problemów. Ale masz rację - nie mój cyrk, nie moje
    małpy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1