Re: Nawet gdyby roszczenie było przedawnione, to nie przestaje istnieć....

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Nawet gdyby roszczenie było przedawnione, to nie przestaje istnieć....
Date: Sun, 19 Jun 2011 13:55:20 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 20
Message-ID: <itkoa2$kfl$1@inews.gazeta.pl>
References: <itkn6v$9am$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dme58.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1308484738 20981 83.24.60.58 (19 Jun 2011 11:58:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 19 Jun 2011 11:58:58 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <itkn6v$9am$1@news.onet.pl>
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.0.6002.18417
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Windows Mail 6.0.6002.18197
X-User: robert.tomasik
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:680902
[ ukryj nagłówki ]
Użytkownik "gazeta.pl" <6...@O...PL> napisał w wiadomości
news:itkn6v$9am$1@news.onet.pl...
> niezłe bo Polskie

> http://www.rp.pl/artykul/4,675642_Windykacja_nie_poz
wala_na_natarczywosc_i_nekanie.html

Teraz dodatkowo jest nowy przepis karny, na który może się załapać
windykacja. Zresztą moim zdaniem te działania są chore. Jest określona
ścieżka odzyskiwania długów, czyli sąd i komornik. Moim zdaniem po prostu
ustawą należałoby ograniczyć taką radosną twórczość windykatorów, bowiem to
jakiś absurd, by po latach wracać do starych rzeczy. Zresztą, w mojej
ocenie jakimś rozwiązaniem jest składanie przez nagabywane osoby
zawiadomień o oszustwie popełnionym na szkodę windykatorów przez firmę
sprzedającą nieistniejące zobowiązanie. Jak zamiast pracować zaczną biegać
po prokuraturach i wyjaśniać, co i jak się zdarzyło 10 lat temu, to może
wreszcie poczują się jak ten klient i przestaną kombinować albo będą
przeglądać sprzedawane wierzytelności. Bo z tego, co się orientuję, to
wierzytelności są sprzedawane, jako bazy danych za ułamkową część
zaksięgowanych długów.