eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNa zakupach w Careffur › Re: Na zakupach w Careffur
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
    s.nask.org.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!newsfeed01.sul.t-online.de!t-online.de
    !newsfeed01.chello.at!newsfeed02.chello.at!news.chello.pl.POSTED!not-for-mail
    From: "Tiger" <c...@c...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <5...@n...onet.pl>
    <edibbr$o23$3@nemesis.news.tpi.pl>
    <309a$44fcebbc$3eb34db5$4877@news.chello.pl>
    <edkm9f$fbv$6@atlantis.news.tpi.pl>
    Subject: Re: Na zakupach w Careffur
    Date: Tue, 5 Sep 2006 23:30:07 +0200
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    Message-ID: <5ffd1$44fdec63$3eb34db5$27184@news.chello.pl>
    X-Complaints-To: a...@c...pl
    Organization: chello.pl
    Lines: 45
    NNTP-Posting-Host: 62.179.77.181 (62.179.77.181)
    NNTP-Posting-Date: Tue, 05 Sep 2006 23:30:11 +0200
    X-Trace: 5ffd144fdec639b16e81027184
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:411076
    [ ukryj nagłówki ]

    >>> Na miejscu klienta po prostu wezwał bym Policję. Odmowa sprzedania
    >>> towaru wystawionego na sprzedaż w sklepie jest wykroczeniem. Żądanie od
    >>> niego
    >>
    >> Z powodztwa prywatnego, czy nie?
    >
    > Z jakiego powództwa prywatnego?
    >>
    >>> odwiezienia tych 40 kg na półkę pod prośbą 7 bodygardów jest
    >>> przestępstwem zmuszania do określonego zachowania.
    >>
    >> To samo pytanie :-)
    >
    > I ta sama odpowiedź. jeśli chodzi Ci o to, czy jest to prywatnoskargowe,
    > to nie. Ani to wykroczenie, ani zmuszanie do określonego zachowania nie są
    > prywatnoskargowe. przy czym w wypadku wykroczenia to w ogóle nie ma
    > takiego pojęcia.

    Dzieki za info. Pytam, bo jakis czas temu ochroniarz nie chcial mnie z
    dziewczyna i przyjacielem wpuscic do takiego centrum rozrywki w Galerii
    Mokotow w Warszawie (bo osmielilismy sie ostentacyjnie dopic resztke
    coca-coli z McDonalda jeden krok za progiem po warknieciu nt. niewnoszenia
    wlasnych napojow i stwierdzic "dopilismy w lokalu, co nam zrobisz?").
    Zaczelo sie od niewpuszczenia. Oczywiscie olalismy typa i wezwalismy policje
    dopiero, gdy zlapal mego przyjaciela za kaftan tak, ze ten w samoobronie
    gnojka polozyl na ziemi. Zbiegla sie kupa jeszcze wiekszych szczyli i
    zaczeli robic nagonke. Policja przyjechala i stwierdzila, ze jezeli nas nie
    wpuscili, to "mozemy ich podac do sadu ale to z powodztwa prywatnego".
    Oczywiscie mowilem policjantowi "zmuszanie do okreslonego zachowania" (nie
    chcieli nas wypuscic z parkingu), ale nic nie wskoralem. Na przyszlosc wole
    wiedziec, jak sie zachowac, gdy tepaki z ochrony postanowia utrudnic mi
    zycie. Podobna sytuacja byla, gdy czekalem na moja Luba na dziedzincu
    prywatnego osiedla, przy fontannie. Ochrona osiedla zazadala, zebym "nie
    siedzial na zrebie fontanny", wywolujac u mnie fontanne smiechu. Potem
    zrobilo sie mniej smiesznie, ale w koncu i tak ich wysmialem, choc chcieli
    mnie bardzo wyniesc za brame z wiwatami (tylko zaden nie mial ikry, zeby
    podejsc jako pierwszy).

    Ot, sytuacje z zycia.

    Pozdrawiam,

    Tiger


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1