eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMajteczenie po wypadkuRe: Majteczenie po wypadku
  • Data: 2024-10-11 23:31:15
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 11.10.2024 o 21:11, Robert Tomasik pisze:

    >> A to powszechna praktyka że świadków się przesłuchuje na miejscu?
    >
    > Przecież opisałem, jak to w praktyce wygląda. Zależy to od masy
    > czynników. Jak świadkowie są z daleka, to prościej ich na miejscu
    > przesłuchać. Jak mieszkają obok, to można dać wezwanie "na rano". Na
    > siłę coś kombinujesz.

    Nie na siłę. Rutynowo się przesłuchuje na miejscu, procesowo, jako
    świadka - nie wydaje mnie się.

    > Raczej brak Twojej zdolności do zrozumienia stanu faktycznego.
    > Świadkowie zeznali, że KIA zajechała drogę BMW, co generalne polegało na
    > prawdzie, tylko pomijało drobny, aczkolwiek krytycznie ważny element
    > różnicy prędkości.

    I tego że zmieniali pas równocześnie.

    > Nie wiemy, jak błyskanie światłami zrozumiało KIA

    Wiemy.

    > ani co miał na myśli
    > BMW.

    Też wiemy - pan z brzytwą jest tu pomocny.

    >> Od razu nie w plecy. Przypomnisz jak strzelał policjant w kutnie;)
    >> Często się wam takie fakapy zdarzają że mylicie ofiarę ze sprawcom?
    >
    > W przeciwieństwie do Ciebie nikt z nas nie wie.

    Ale policjanci na miejscu "wiedzieli" bo typowali KIE jako sprawcę...

    > Bo jak policjant ogłosi, że zadźgałeś nożem człowieka, to
    > późniejsze uniewinnienie zawsze będzie takim nie do końca prawdziwym.

    E tam. Sam pisałeś że takie oskarżenia to są dla dobra:P


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1