eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypadek z tramwajem w Warszawie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2024-10-10 20:30:18
    Temat: Wypadek z tramwajem w Warszawie
    Od: Shrek <...@w...pl>

    Pamiętacie dyskusję na temat biegłego co twierdził że konsttrukcja
    wagonu nie ogranicza widoczności ostatnich drzwi?

    No to dalszy ciąg:

    https://tvn24.pl/tvnwarszawa/praga-polnoc/warszawa-z
    ginal-czterolatek-przytrzasniety-przez-drzwi-tramwaj
    u-zeznawal-byly-motorniczy-st8125986


    "Na wniosek obrony został przesłuchany Krzysztof L., emerytowany
    motorniczy. W przeszłości uczestniczył w komisjach powypadkowych i wiele
    lat szkolił nowych pracowników, był tak zwanym patronem. Ze spółką
    związany od połowy lat 80., pisał nawet instrukcje obsługi składów. Na
    sali sądowej mówił o tym, jak wygląda szkolenie, kiedy pasażerowie na
    peronie są widoczni, a kiedy nie.

    - Na kursie mówią, że widoczność jest ograniczona, a jej nie ma wcale.
    Jest różnica - dodał."

    I co zrobić z biegłym, który zaprzecza prawom fizyki?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 2. Data: 2024-10-10 22:06:49
    Temat: Re: Wypadek z tramwajem w Warszawie
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 10.10.2024 o 21:10, A. Filip pisze:

    >> I co zrobić z biegłym, który zaprzecza prawom fizyki?
    >
    > Sprawdzić samemu co widać i kto bardziej mija się z prawdą?
    > Wysoki Sąd ma za ciężką dupę?

    Po co, skoro z praw fizyki wynika że tych drzwi po prostu _nie_widać_?

    > Widoczność trzecich drzwi na końcu drugiego wagonu w tym typie tramwaju
    > może być aż tak bardzo ograniczona że powiedzenie że jej nie ma może nie
    > być krzywoprzysięstwem.

    W sumie on powiedział że "nie ogranicza" co częściowo jest prawdą - nie
    ogranicza co by sugerowało że jednak coś widać a uniemożliwia.

    > Tramwaje Warsiawskie ruszyły dupę i zaczęły montować lustra na
    > przystankach jako postulowali motorniczy i jak jest to w (niektórych)
    > innych miastach w Polsce? Czy sknerusy nie ruszą dupy dopóki nie
    > zapłacą parę razy po kilkaset tysięcy?

    Tam dawno powinny być kamery przy tych drzwiach.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 3. Data: 2024-10-11 12:54:08
    Temat: Re: Wypadek z tramwajem w Warszawie
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 10 Oct 2024 20:30:18 +0200, Shrek wrote:
    > Pamiętacie dyskusję na temat biegłego co twierdził że konsttrukcja
    > wagonu nie ogranicza widoczności ostatnich drzwi?
    >
    > No to dalszy ciąg:
    >
    > https://tvn24.pl/tvnwarszawa/praga-polnoc/warszawa-z
    ginal-czterolatek-przytrzasniety-przez-drzwi-tramwaj
    u-zeznawal-byly-motorniczy-st8125986
    >
    > "Na wniosek obrony został przesłuchany Krzysztof L., emerytowany
    > motorniczy. W przeszłości uczestniczył w komisjach powypadkowych i wiele
    > lat szkolił nowych pracowników, był tak zwanym patronem. Ze spółką
    > związany od połowy lat 80., pisał nawet instrukcje obsługi składów. Na
    > sali sądowej mówił o tym, jak wygląda szkolenie, kiedy pasażerowie na
    > peronie są widoczni, a kiedy nie.
    >
    > - Na kursie mówią, że widoczność jest ograniczona, a jej nie ma wcale.
    > Jest różnica - dodał."
    >
    > I co zrobić z biegłym, który zaprzecza prawom fizyki?

    Ale zaraz - to mówi, ze nie ma wcale, czy że kazali im mówić że jest
    ograniczona ?

    Drzwi nie widać. Ale jak ktos wypadnie, to chyba coś widać.
    No to ograniczona :-)

    J.


  • 4. Data: 2024-10-11 19:14:19
    Temat: Re: Wypadek z tramwajem w Warszawie
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 11.10.2024 o 08:24, A. Filip pisze:

    >> Po co, skoro z praw fizyki wynika że tych drzwi po prostu _nie_widać_?
    >
    > Z punktu siedzenia motorniczego. Czy może Tramwaje Trzaskogrodu na
    > szkoleniach instruują motorniczych że mają podrywać dupę na każdym
    > przystanku?

    Z punktu siedzenia motorniczego nie widać bo wymagałoby to wysięgnika o
    długości dwóch szerokości tramwaju albo masy na tyle dużej w środku, że
    zakrzywiałaby czasoprzestrzeń. Albo "skomplikowanego systemu luster"
    ewentualnie zwykłej kamerki. Ale tego nie było....

    > Traktowana literalnie i bez-kontekstowo ta wypowiedź to bzdura tyle że w
    > kontekście oceny winy konkretnego motorniczego jej sens w kontekście
    > "co widzi motorniczy" jest trywialny do zrozumienia.

    W sensie? Nie widzi tych drzwi bo ich nie widać. Gdzie tu kontekst?

    >> Tam dawno powinny być kamery przy tych drzwiach.
    >
    > No więc jak chcesz

    Ja bym chciał żeby każdy biegły, ktory świadomie fałszuje opinie lądował
    za kratami. Bez zawiasów i z wyrokiem za ogromną szkodliwość społeczną A
    pismaki grzały temat również w momencie w którym będzie wychodził, żeby
    przypomnieć żeby na taką mendę uważać. Zdaje się że nawet na to paragraf
    jest. Szkoda że tylko teoretyczny bo należą do tej samej mafii.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 5. Data: 2024-10-11 19:16:28
    Temat: Re: Wypadek z tramwajem w Warszawie
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 11.10.2024 o 12:54, J.F pisze:

    > Ale zaraz - to mówi, ze nie ma wcale, czy że kazali im mówić że jest
    > ograniczona ?
    >
    > Drzwi nie widać. Ale jak ktos wypadnie, to chyba coś widać.
    > No to ograniczona :-)

    A poprzedni biegły mówił że konstrukcja wagonu nie ogranicza widoczności
    tylnych drzwi, mimo że ich _wcale_ nie widać. Jak pisałem - za takie
    drukowanie opinii powienien być pasiak i specjalna atencja od pismakow.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1