dl00lb wrote:
> Mam takie pytanko, otoz tydzien temu moj rachunek bankowy zostal zajety
> przez postepowanie egzekucyjne w kwocie okolo 7.000 zl przez ZUS. Sprawa
> wyjasnila sie kilka dni temu, lecz musze czekac na odblokowanie konta
> bankowego.
>
> Obecnie mam tam srodki w wysokosci 500 zl, i na google wynajduje:
> http://e-prawnik.pl/biznes/prawo-bankowe/rachunki-i-
rozliczenia/artykuly/srodki-pieniezne-na-rachunkach-
oszczednosciowych-wolne-od-zajecia.html
>
> Czy bezposrednio dzwonic na infolinie banku i domagac sie uwolnienia
> tych 500 zl ? Czy do tego potrzebny jest jakis wyrok sadu itp... ?
>
> Prosze o porade od strony Kowalskiego ;)

Ano Kowalski to ma tak:
(dotyczy US a nie ZUS, ale czy to wielka różnica?)

10 X: US przysłał wezwanie (z pogróżką :> )
14 X: Robimy przelew do US ze stosowną kwotą.
20.X: Stwierdziliśmy, że konto zablokowane
Dzwonimy do US. W odpowiedzi się dowiadujemy,
że juz wysłali do banku, żeby odblokować.
29.X: Piszemy maila do banku, co tam słychać z naszą blokadą.
2.XI: Odpowiedź z banku, że odblokują, jak US przyśle odpowiedni papier.
5.XI: Dzwonimy do US i się dowiadujemy, że jednak nie wysłali, bo nie
dostali z banku zwrotnej informacji o blokadzie konta.
Rozmowa nie skończyła się niczym konstruktywnym, bo mojej TŻ
puściły nerwy i... nie będę cytować.

Pewnie niebawem US przyśle kolejną informację o kolejnej blokadzie,
bo na tym koncie leżą pieniądze na następny VAT.

--
mjk
Nie pisz na s...@a...com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/