eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mnie siłą › Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mnie siłą
  • Data: 2006-08-17 18:51:16
    Temat: Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mnie siłą
    Od: Szerr <s...@g...peel> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 17 Aug 2006 19:03:21 +0200, Robert Tomasik w wiadomości
    <news:ec27ho$s8$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał(a):

    > Podejrzewam, że jeśli będziesz strasznie się pieniaczył z powyższego powodu, to
    > ochrona - w sumie dla ochrony samych siebie przed Twoimi pomysłami - po prostu
    > złoży zawiadomienie o przestępstwie. W konsekwencji zostaniesz skazany i problem
    > się rozwieje.

    Czy poniższa argumentacja jest czy nie jest pozbawiona sensu w tych
    okolicznościach sprawy?

    "Zacytowanie ustawy tak wzburzyło Kuratora, iż polecił mi natychmiast
    opuścić jego gabinet (Tak nie będziemy rozmawiać, proszę wyjść!). Nie
    zastosowałem się do tego żądania. Uznałem, iż jako obywatel korzystam ze
    swoich konstytucyjnych praw i wolności w sposób jak najbardziej zgodny z
    prawem i zasadami współżycia społecznego, moje zachowanie cały czas było
    stonowane i prawidłowe, choć oczywiście byłem lekko podenerwowany
    niecodzienną reakcją urzędnika, i to urzędnika tak wysokiego rangą. Moja
    sprawa z winy Kuratora nie tylko że nie została załatwiona w jakikolwiek
    sposób, to urzędnik nawet nie próbował wniknąć w jej istotę, by podjąć
    decyzję opartą na racjonalnych przesłankach oraz przepisach prawa.

    Urząd jest miejscem publicznym, w którym ma prawo przebywać każdy, o ile
    jego zachowanie świadczy o poszanowaniu porządku prawnego, a moje
    świadczyło. Szczególne upoważnienie do przebywania w gabinecie urzędnika ma
    strona, występująca z żądaniem wobec organu administracji publicznej, a
    więc organu pełniącego funkcje usługowe wobec obywateli. Strona ma prawo
    domagać się załatwienia swojej sprawy bez zbędnej zwłoki, wnikliwie,
    rzetelnie, z najwyższą starannością, domagać się dokładności w rozpoznaniu
    stanu faktycznego. Zła wola urzędnika, jego niekompetencja, opieszałość,
    arogancja i buta to czynniki, których natychmiastowego wyeliminowania
    obywatel ma prawo domagać się i żądać. Urzędnik nie ma prawa nie mieć
    ochoty na kontakt z obywatelem i arogancko, w sposób niczym nieuzasadniony
    wypraszać go ze swojego gabinetu.

    Kurator Oświaty swoim zachowaniem złamał wszystkie kardynalne zasady
    postępowania administracyjnego określone w art. 6-12 ustawy Kodeks
    postępowania administracyjnego, na czele z zasadą praworządności, złamał
    też wszystkie podstawowe zasady etyczne obowiązujące urzędnika Korpusu
    Służby Cywilnej stanowiące załącznik do zarządzenia nr 114 Prezesa Rady
    Ministrów z dnia 11 października 2002 r. pn. Kodeks Etyki Służby Cywilnej."



    Pomijam tymczasem fakt mojego błędu. Nie sądziłem, że w takim przypadku,
    gdy przebywam nie w lokalu prywatnym, lecz w urzędzie, a urzędnik ma wobec
    mnie określone obowiązki, możemy mieć do czynienia z przestępstwem
    naruszenia miru domowego.
    Czy ktoś może wrzucić tu tę uchwałę 7 SN?

    Robert pisze aż o skazaniu. Czy da się udowodnić mi zamiar?

    --
    Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1