eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKulsony w akcjiRe: Kulsony w akcjiylko, ze to wychodzi dopiero wóczas, gdy sie coś stanie
  • Data: 2018-05-14 21:16:54
    Temat: Re: Kulsony w akcjiylko, ze to wychodzi dopiero wóczas, gdy sie coś stanie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5af9d7f3$0$688$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 14-05-18 o 19:34, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    >>> Wiesz, głupota z wywiezieniem do lasu jest tak potężna, że nie
    >>> jest
    >>> ważne, czy się trzyma kupy, czy nie. A i tłumaczenie policjantów
    >>> jeszcze
    >>> bardziej kretyńskie. Toż dziecko by wymyśliło, by się tłumaczyć,
    >>> że
    >>> leżący prosił, by go do domu odwieźć, to odwieźli - może potem
    >>> poszedł i
    >>> upadł.
    >> Radiowoz nie taksowka.
    >> A dom mogl byc nie po drodze ...
    >Ja pisałem o wymówce.

    Ale czy moga tak sobie "odwozic do domu", czy komendant op* ?

    A wymowka ... moze lepiej "obudzilismy, pijany, ale powiedzial ze
    idzie do domu" ?

    >>> Kłamstwo - wiem - ale przynajmniej jakąś szansę wyjścia z tej
    >>> głupoty dawało. Ale tu była dwójka policjantów bez stażu. Nie
    >>> dość, że
    >> Trzy lata to znow nie tak calkiem bez stazu.
    >Rok trwa szkolenie.

    Czegos powinni nauczyc wtedy.
    A potem jeszcze dwa lata patrolowania.

    >>> mieli głupie pomysły, to nawet bronić się nie umieli.
    >> Albo odwrotnie - calkiem dobrze sie bronia ... na razie.
    >No rzeczywiście. Obron super. Na razie dostał areszt.

    Zalezy co przeskrobal. Bo jak zwolnia po 3 miesiacach zamiast skazac
    na 15 lat, to dobra obrona :-)

    >>> Cała sytuacja jest pochodną sytuacji kadrowej. Dawiej w patrolu
    >>> jeden
    >>> miał jakiś sensowny staż i nawet by mu o łba nie przyszło wywieźć
    >>> gościa
    >>> do lasu.
    >> A moze stazowi maja tam taki zwyczaj.
    >Może, ale wątpię.

    Skads sie ten pomysl jednak wzial.
    Przeciez nie ze szkolenia ?

    >>> Jest z tuzin sposobów wybrnięcia zgodnie z przepisami z tej
    >>> sytuacji i to sensownie. Wezwać pogotowie.
    >> No chyba, ze pijak i sie awanturuje i widac, ze nie ma podstaw do
    >> pogotowia ...
    >To po co go zabierać. Jak już nie chcieli wywozić do izby, to mogli
    >kazać mu iść. Wywali się kawałek dalej, to przyjedzie inny patrol.

    A jak nie chce zejsc z jezdni ?
    I jeszcze jasnie panujacego policjanta slowem obraza ?


    >>> Zawieźć pacjenta do domu i
    >>> przekazać za pokwitowaniem. Poprosić dyżurnego o radiowóz na
    >>> podmianę,
    >>> bo pewnie mają więcej niż jeden i czasem tak jest, że nie możesz
    >>> zostać
    >>> po godzinach, ale nie wywala się zatrzymanych do lasu.
    >> Hm, 8600 mieszkancow ... no dobra, moze i maja wiecej radiowozow,
    >> ale
    >> czy tak chetnie podmienia ?
    >Wiesz, jak trzeba. To jest kwestia dogadania się.

    "wy tu na sluzbie jestescie szeregowy"

    >> Tak nawiasem pytajac - radiowozu po sluzbie nie nalezy zdac na
    >> komisariacie ?
    >Należy. Ale co to ma do rzeczy?

    No tak troche glupio jechac gdzies daleko za komisariat, wracac - tez
    strata czasu.
    Ale chyba nie docenialem malosci tego miasteczka.

    >> Bo to jezioro to tak z drugiej strony komisariatu ...
    >> no dobra - ze 2 km od zdarzenia, mozna dojechac w 3 minuty ... jak
    >> sie z
    >> doswiadczenia wie, ze kaza odwiezc na izbe w Poznaniu, to pewnie co
    >> najmniej godzina w plecy, a tu mozna sprawe w 10 minut zalatwic :-)
    >
    >> O ktorej to bylo godzinie ?
    >W artykule nie ma.

    Ale ciekaw jestem - czy w Poznaniu bylyby korki, albo czy drugi
    radiowoz byl juz zajety odwozeniem komendanta do domu :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1